ZMARŁ RYSZARD KAPUŚCIŃSKI

Dodano:
Ryszard Kapuściński, jeden z najbardziej cenionych polskich pisarzy, autor reportaży z wielu zakątków świata nie żyje. Miał 74 lata. Był autorem wielu reportaży i książek dotyczących problematyki całego świata. Od kilku lat wymieniany był jako poważny kandydat do literackiej nagrody Nobla. Kapuściński przeszedł w piątek operację nowotworu w szpitalu warszawskiej Akademii Medycznej przy ul. Banacha. Po trzech dniach został wybudzony i rozmawiał z bliskimi. We wtorek doznał rozległego zawału serca i zmarł ok. godz. 19.30 pomimo wysiłków lekarzy. Jako pisarz Kapuściński pozostawia dorobek olbrzymi. Mamy jego książki. Ale będzie nam odtąd brakowało Ryśka jako człowieka, kolegi, przyjaciela. I jego niezwykłej umiejętności odczytywania i objaśniania mechanizmów naszego świata. Jego niezgody na kłamstwo, fałsz, egoizm, jego serdecznej i mądrej zarazem wrażliwości na los najbiedniejszych i odrzuconych w dobie globalizacji - uważa wieloletni przyjaciel pisarza Mirosław Ikonowicz. Bronisław Geremek powiedział, że Kapuściński budził podziw postawą dziennikarską. Tę postawę zaprezentował m.in. pisząc artykuł na temat strajków w Gdańsku w sierpniu 80 r. "Notatki z Wybrzeża" opublikowany we wrześniu 1980 roku w "Kulturze". Ten artykuł stał się na pewno jednym z instrumentów zmiany, przełomu w sposobie myślenia ówczesnych rządzących - podkreślił profesor. W ostatnich latach wykłady, odczyty i debaty z udziałem Kapuścińskiego były znaczącymi wydarzeniami w wielu miejscach na kuli ziemskiej. Powodem tego, jego zdaniem, był głęboki humanizm pisarza, który pozwalał mu otworzyć się na wiele problemów i spojrzeć na nie w nowy, odważniejszy sposób. Bardzo bym pragnął, żeby pozostał on w pamięci, zwłaszcza młodych pokoleń Polaków, jako wzór myślenia i postawy - powiedział Geremek. Zdaniem pisarza Pawła Huelle, Ryszard Kapuściński pokazywał w swojej twórczości Polakom i Europejczykom, że ich kultura nie jest najważniejsza na świecie. Pokazał nam, że żyjemy w globalnej wiosce, gdzie prócz nas żyje kilka miliardów ludzi o innych religiach, poglądach i obyczajach - powiedział Huelle. Tracimy człowieka mądrego, który rozumiał świat i umiał opowiadać tak, że chciało się czytać i wiedzieć; który jednocześnie był bardzo skromny - tak wspominał Ryszarda Kapuścińskiego pisarz Józef Hen. Umarł reporter największy z największych - takimi słowami na wiadomość o śmierci Ryszarda Kapuścińskiego zareagował znany reporter związany z "Gazetą Wyborczą", Wojciech Tochman. W jego opinii Kapuściński rozumiał pojedynczego człowieka, spotkanego czasem na drugiej półkuli; człowieka innej kultury, innej religii. Podobne zdanie ma krytyk literacki prof. Jerzy Jarzębski, który uznał, że Kapuściński miał niezwykły dar rozumienia ludzi - także tych z innych kultur, kultur odległych od naszej. Poeta, prozaik, krytyk literacki Tomasz Jastrun uważa, że śmierć Ryszarda Kapuścińskiego to kolejne odejście autorytetu w kraju, któremu brakuje autorytetów. Jastrun podkreślił, że po śmierci takich cenionych osobistości jak m.in. Jerzy Giedroyć i Czesław Miłosz, odchodzą kolejni wielcy ze starszej generacji. Zdaniem prezesa Społecznego Instytutu Wydawniczego "Znak" Henryka Woźniakowskiego, twórczość Kapuścińskiego przetrwa w literaturze, ponieważ stworzył on osobny rodzaj pisarstwa, oparty na łatwości dotarcia do drugiego człowieka i umiejętności szerokiej syntezy. Jego książki zachwycają językiem godnym dojrzałego poety, zróżnicowanym, bogatym, wysmakowanym. Odmiennym w opisach i przystosowanym do obrazów, które tworzył - uważa Anders Bodegard, przyjaciel i szwedzki tłumacz dzieł Ryszarda Kapuścińskiego. O zgonie wybitnego polskiego reportażysty, podróżnika i pisarza poinformowały we wtorek wieczorem obszernie największe światowe agencje. Reuter określa go jako kronikarza despotyzmu i konfliktów w Trzecim Świecie. Associated Press i hiszpańska agencja EFE piszą o Kapuścińskim: "mistrz reportażu". EFE przypomina wszystkie najważniejsze książki i zbiory reportaży Ryszarda Kapuścińskiego. O śmierci Kapuścińskiego poinformowały także natychmiast włoskie media. Dyrektor Instytutu Polskiego w Rzymie Jarosław Mikołajewski powiedział, że Kapuściński był chyba we Włoszech najbardziej kochanym ze wszystkich pisarzy. Był nagradzany, poszukiwany, rozpoznawany na ulicy.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...