Na Mazurach znaleziono naszyjniki sprzed dwóch tysiącleci
Zdaniem dr Jarosława Sobieraja z działu archeologii olsztyńskiego muzeum znalezisko - ze względu na swoją wyjątkowość - ma ogromną wartość historyczną i naukową. - To drugi skarb z tej epoki odkryty na naszym terenie po wojnie - powiedział muzealnik. Jak dodał przed pięciu laty pod Lidzbarkiem Warmińskim znaleziono datowane podobnie naramienniki i bransolety, wykonane z taśmy brązowej. Według Sobieraja znalezisko spod Iławy ze względu na skład przypomina tzw. depozyt odlewnika - zbiór przedmiotów przeznaczonych z jakichś względów przez dawnego rzemieślnika do stopienia lub przerobienia. Z uwagi jednak na samą lokalizację odkrycia, skarb może mieć także charakter wotywny. - Odnalezione przedmioty musiały w każdym razie stanowić dla ówczesnego właściciela ogromną wartość i źródło znacznego prestiżu - ocenił Sobieraj.
Odkrywcy skarbu, skupieni w stowarzyszeniu YLAVIA w ciągu ostatnich lat przekazali służbom ochrony zabytków wiele cennych przedmiotów, w tym fragmenty celtyckiej biżuterii, okazy monet a także dawnej broni i narzędzi. Przed dwoma laty odkryli na polu k. wsi Mózgowo blisko 800 srebrnych monet i fragmenty ozdób z XI wieku. Jak podkreślają celem ich działania jest zebranie eksponatów i stworzenie w Iławie lokalnego muzeum.
Nazwa Stowarzyszenie Badaczy Historii Deutsch Eylau YLAVIA zawiera dwie historyczne nazwy dzisiejszej Iławy - "niemiecką", obowiązującą od XVI wieku do 1945 r. oraz średniowieczną w pisowni łacińskiej. Wszystkie one wywodzą się prawdopodobnie od pruskiego słowa "ilis" oznaczającego "czarny", co mogło mieć związek z kolorem tafli pobliskiego jeziora Jeziorak.
ja, PAP