Ruch Palikota chce wprowadzić sędziów do prokuratury. "Mamy system sowiecki"
Ruch Palikota wzoruje się na Niemcach
Obecny na konferencji prof. Piotr Kruszyński wyjaśnił, że propozycja zakłada wprowadzenie modelu postępowania przygotowawczego zbliżonego do niemieckiego. - To znaczy śledztwo miałby prowadzić prokurator, dochodzenie - policja, natomiast sędzia ds. postępowania przygotowawczego byłby gwarantem przestrzegania praw obywatelskich w postępowaniu przygotowawczym - powiedział.
Podkreślił, że w proponowanym modelu sędzia ten byłby delegowany na 5-10 lat do nadzorowania legalności działania prokuratury w postępowaniu przygotowawczym. Kruszyński zastrzegł, że do dyskusji jest okres delegacji sędziego. - Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć - ten sędzia ds. postępowania przygotowawczego on by sam nie prowadził śledztw, on by nie był nawet zaangażowany w tok tego śledztwa, on by tylko nadzorował legalność działania prokuratury - powiedział. Kruszyński podkreślił, że prokuratura w swych działaniach procesowych byłaby podporządkowana sędziemu ds. postępowania przygotowawczego. - Chcielibyśmy, by w toku postępowania przygotowawczego prokurator zabezpieczał tylko najważniejsze dowody, resztę robiłby sąd - dodał.
"W Polsce jest system sowiecki"
Ekspert zaznaczył, że chodzi przede wszystkim o maksymalne uproszczenie postępowania przygotowawczego. - W jego toku wszystkich świadków przesłuchuje się protokolarnie, stąd państwo widzieli nie raz, np. sędzia ma przed sobą trzysta tomów akt. I co robi następnie sędzia? Odczytuje te protokoły, które były przygotowane w postępowaniu przygotowawczym - mówił. W jego opinii, "w żadnym cywilizowanym kraju europejskim nie ma tego modelu sowieckiego, który jest u nas".
Anna Kubica podkreśliła, że zaproponowany przez Ruch Palikota projekt noweli kpk ma być pierwszym etapem do dyskusji, nie jest ostateczną wersją i trafi do Sejmu dopiero po konsultacjach ze środowiskami prawniczymi. Wiceszef Ruchu Artur Dębski poinformował, że jeszcze we wtorek politycy Ruchu spotkają się z przedstawicielami środowisk prawniczych, by rozmawiać o tej propozycji.
ja, PAP