Abp Michalik: trzeba mieć odwagę budzić sumienia, ale...

Dodano:
Abp Michalik, fot. Wikipedia
Przewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik w sobotę podczas mszy św. rozpoczynającej tegoroczny "IV Przemyski Marsz za Życiem i Rodziną" powiedział, że takie marsze są już zwycięstwem, są budzeniem sumienia.
- Te marsze, które się dzisiaj odbędą w Polsce to już jest zwycięstwo, to już jest budzenie sumienia, to już jest obecność -  powiedział metropolita przemyski.

Hierarcha podkreślił, że "trzeba manifestować wierność Bożemu prawu i  trzeba mieć odwagę budzić sumienia". - Ale nie obudzi się sumienia tylko mówieniem, tylko manifestacją. Sumienie budzi się pod krzyżem Chrystusa, pod ołtarzem. Tu się sumienie budzi w czasie rekolekcji, spowiedzi. Tu trzeba brać nadzieję, że nie jesteśmy po złej stronie, jesteśmy po dobrej stronie - zaznaczył abp Michalik.

Jego zdaniem, trzeba "włączyć się w ten ważny nurt, który teraz przez naszą ojczyznę przechodzi". - Z radością to widzę. Pamiętam czasy, kiedy narzucono w Polsce prawo aborcji i ludzie, którzy mieli odwagę bronić życia płacili za to cenę. Płacili za to wielką cenę. Znam księży, którzy byli aresztowani za  kazania, w których mówili, że aborcja jest grzechem, zabójstwem, niegodziwością - mówił. Podkreślił, że należy zwrócić uwagę na rodzinę, żeby "przywrócić rodzinie miejsce na miłość, na zaufanie do dziecka, ale też do starego ojca, czy matki, to też jest obrona życia".

W "IV Przemyskim Marszu za Życiem i Rodziną" wzięło udział kilka tysięcy osób. Po mszy św. w miejscowej archikatedrze jego uczestnicy ulicami Przemyśla przeszli pod pomnik bł. Jana Pawła II. Marsz zakończył się koncertem zespołu "Siostry Jeremiasza".

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...