Śniadek: świnie poprzebierane w garnitury zmuszają innych do pracy ponad siły

Dodano:
Janusz Śniadek (fot. PAP/Radek Pietruszka)
- Rząd zachowuje się jak nieuczciwy akwizytor, który próbuje jak najszybciej sprzedać towar, zanim klient zorientuje się, jaki bubel mu się wciska - stwierdził były szef Solidarności, a obecnie poseł PiS Janusz Śniadek.
Śniadek pytał stronę rządową dlaczego tak się dzieje. - Czyżby - mówiąc o wiarygodności papierów dłużnych - premier dawał do zrozumienia, że poziom zadłużenia Polski jest tak duży, że stajemy się zakładnikiem naszych wierzycieli? - pytał. Śniadek mówiąc o reformie emerytalnej stwierdził, że niezrozumiały jest ogromny pośpiech, z jakim rząd chce wprowadzać "tak doniosłe społecznie zmiany". Jego zdaniem, rząd wprowadza się je w taki sposób, "jakby były potrzebne na wczoraj" pomimo tego, że pierwsze efekty pojawią się dopiero za kilka lat.

"Folwark zwierzęcy" w Polsce

Ponadto zastanawiał się, czy zagrożona jest polska suwerenność gospodarcza. - Przymusowe podniesienie wieku emerytalnego będzie oznaczało krzywdę i nieszczęście dla dziesiątków, może setek tysięcy ludzi - ocenił Śniadek. - Nie mogę uwierzyć w to, aby pan premier był gotów wyrządzić taką krzywdę dziesiątkom i setkom tysięcy Polaków po to, by chodzić po  Brukseli w glorii reformatora - powiedział poseł PiS. Pytał, jaki jest rzeczywisty cel tej reformy.

Powiedział, że gdy patrzy na dzisiejszą Polskę, to stają mu przed oczami obrazy z książki "Folwark zwierzęcy" Georga Orwella. - Świnie, tak zwyczajne świnie poprzebierane w garnitury i fraki z cygarami w zębach zmuszają swoich braci zwierzęta do pracy ponad siły. Tak. W Polsce na nowo przeżywamy "Folwark zwierzęcy". To dla dobra ludzi podnosi się ich wiek emerytalny - ironizował Śniadek. 

Protest związkowców

Pod Sejmem trwa protest związkowców "Solidarności". Nie godzą się oni na rządowe plany podniesienia i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat. Chcą, żeby Polacy w  referendum odpowiedzieli na pytanie, czy są za utrzymaniem dotychczasowego wieku emerytalnego, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla  mężczyzn. W lutym "Solidarność" złożyła w Sejmie prawie 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o takie referendum. Protest "S" w stolicy przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego trwa od 26 marca. Wcześniej związkowcy protestowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. W Sejmie natomiast trwa debata o nad wnioskiem NSZZ "Solidarność" o przeprowadzenie referendum ws. wieku emerytalnego.

ja, PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Kempa: nie pozwolimy na prymitywną reformę

Miller: SLD poprze wniosek "S" o referendum

Tusk: to dla nas najistotniejszy test na przywództwo

Tusk przemawiał, a Kopacz zarządziła przerwę

PSL: zagłosujemy przeciwko referendum

Kaczyński: referendum emerytalne? To byłaby też ocena rządów Tuska

Ruch Palikota: Solidarność zadaje populistyczne pytania

Schetyna: musimy podnieść wiek emerytalny. Nie ma wyjścia

Duda: transparenty "Tusk, k... mać"? To fajne

Rosati: PO jest przeciw referendum ws. wieku emerytalnego

Wyją syreny, wybuchają petardy. "S" przed Sejmem walczy o referendum

Grupiński: „Solidarność" wprowadza ludzi w błąd

W PSL nie będzie dyscypliny. Ludowcy zagłosują za referendum?

Duda do Tuska i Pawlaka: wasza gra nie zmyli Polaków
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...