Idea kontra Era (aktl.)

Dodano:
Idea pozwała Erę do sądu. Powód: Era w swoich reklamach sugeruje, że jest jedyną siecią stosującą sprawiedliwsze, sekundowe rozliczanie rozmów. - To nieprawda, my też je stosujemy - twierdzi Idea.
Wcześniej większość polskich firm telekomunikacyjnych stosowała minutowe rozliczanie rozmów. Klienci płacą za każdą rozpoczętą minutę połączenia. Nie miało znaczenia, czy rozmawiamy 1 minutę 1 sekundę - czy 1 minutę i 59 sekund: w obu wypadkach płaciliśmy tyle samo, tj. stawkę za dwie (rozpoczęte) minuty.

Operatorzy komórkowi zmienili tą praktykę, na rozliczanie każdej rozpoczętej pół minuty rozmowy. W tym wypadku nie miało znaczenia, czy rozmawiamy 1 minutę 1 sekundę - czy 1 minutę i 29 sekund: w obu wypadkach płaciliśmy tyle samo, tj. stawkę za trzy (rozpoczęte) "pół-minutki".

Era jako pierwsza poszła jeszcze dalej - zaczęła rozliczać klientów "co do sekundy". W swoich reklamach sugestywnie przekazuje, że klienci innych sieci nabijani są w butelkę, bo choć rozmawiają 1 minutę i 1 sekundę, płacą za kolejne 28 sekund. Spoty Ery sugerują, że tylko ta firma rozlicza klientów "co do sekundy", inne - nie.

Tymczasem przy półminutowym systemie rozliczania został tylko Plus; Idea krótko po Erze wprowadziła sekundowy tryb rozliczania. W piśmie przesłanym przez dyrektor marketingu sieci Idea, Iwonę Kossmann, do dyrektora ds. strategii, sprzedaży i marketingu Ery, Martina Schneidera Idea żądała od Ery wstrzymania emisji filmów reklamowych i spotów radiowych w trybie pilnym.

Antoni Mielniczuk, dyrektor Departamentu Spraw Publicznych, Komunikacji i Integracji w sieci Era, powiedział dziś, że kampania reklamowa zostanie wstrzymana tak szybko jak to będzie możliwe. Przyznał jednak, że niemożliwe będzie wycofanie spornych reklam w 24-godzinnym trybie, jak tego chciała sieć Idea. Uwarunkowane jest to bowiem względami technologicznymi.

Idea uznała te wyjaśnienia za niewystarczające. Jej zdaniem klienci wciąż są wprowadzani w błąd. "W związku z brakiem odpowiedzi ze strony sieci Era i niezaprzestaniem emisji spornych reklam przesłaliśmy pismo do KRRiT i największych mediów z informacją, że emisja w/w spotów jest celowym wprowadzaniem klientów w błąd. W tej sprawie skierowaliśmy też wniosek do sądu gospodarczego" - powiedział nam Jacek Kalinowski, rzecznik Idei.

karp

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...