Komorowski: zadbam, by NATO nie zmieniło się w sojusz polityczny

Dodano:
Bronisław Komorowski (fot. PAP/Jacek Turczyk)
- NATO powinno pozostać w dalszym ciągu silnym sojuszem o charakterze militarnym, a nie przekształcać się w sojusz jedynie polityczny - ocenił prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, że zamierza przekonywać do tego podczas zbliżającego się szczytu sojuszu.
Prezydent uczestniczył w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które było poświęcone przygotowaniom do szczytu sojuszu w  Chicago (zaplanowanym na 20-21 maja) oraz systemowi bezpieczeństwa podczas Euro 2012.

W kontekście spotkania przywódców państw NATO prezydent mówił, że  jego głównym zadaniem będzie przekonywanie, "by NATO pozostało w dalszym ciągu mocnym, silnym sojuszem o charakterze militarnym, a nie sojuszem przekształcającym się wyłącznie w sojusz natury politycznej". W opinii prezydenta oznacza to, że Polska powinna zabiegać o to, by  sojusz przygotowywał się do realizacji zadań wynikających z art. 5  traktatu północnoatlantyckiego. Mówi on, że atak zbrojny z zewnątrz przeciwko jednemu państwu członkowskiemu będzie traktowany jak atak przeciw całemu NATO.

Zabieganie o utrzymanie dotychczasowego charakteru NATO wiąże się też - według prezydenta - z zabieganiem, "aby kryzys ekonomiczny, ogarniający całość świata zachodniego, miał jak najmniejszy wpływ na  zmniejszanie bądź spowolnienie przyrostu zdolności obronnych sojuszu". Z  tego, jak mówił Komorowski, wynika poparcie dla inicjatywy smart defence, która zakłada wypracowywanie zdolności obronnych NATO w ramach programów międzynarodowych, łatwiejszych do sfinansowania przez budżety poszczególnych państw.

- To także pośrednio się wiąże z pilnowaniem tego, aby decyzje szczytu w Lizbonie, dotyczące zakończenia misji w Afganistanie w roku 2014, znalazły swoje odbicie w podejmowanych realnych decyzjach zmierzających właśnie w tę stronę - dodał prezydent.

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...