"Kaczyński jak hiena. Próbuje zaistnieć na ciepłych jeszcze zwłokach"

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, fot.PAP/Adam Ciereszko
- Prezes Kaczyński działa według klucza, który opisał Makuszyński w "Koziołku Matołku", pisząc "Jedna mu mówiła baba, co czerwoną ma spódnicę, że widziała tego kozła, baba zaś jest w Ameryce" - żartował ze słów Jarosława Kaczyńskiego o "krótkiej liście" poseł PSL Stanisław Żelichowski na antenie Radia ZET.
Zdaniem Żelichowskiego, temat "krótkiej listy", o której Kaczyński wspomniał po śmierci gen. Petelickiego, jest niepoważny, bo nic nie można zweryfikować. Słowa Kaczyńskiego o liście skrytykował także europoseł SLD Marek Siwiec. - Dla mnie to jest zachowanie hieny, to co zrobił Kaczyński, który próbuje zaistnieć na jeszcze ciepłych zwłokach. Te zwłoki jeszcze nie wystygły, a bez żadnego zaczepienia w materii Jarosław Kaczyński mówi, że pewna osoba mu mówiła o bliżej nieokreślonej liście. Dla mnie to jest zachowanie niegodne - mówił Siwiec na antenie Radia ZET.

Prezesa PiS bronił rzecznik partii Adam Hofman, który powiedział, że nie zna "krótkiej listy", ale jego zdaniem przegląd mediów pozwala dociekać, kto na niej jest. - Gromosław Czempiński zaczął mówić różne rzeczy publicznie, bardzo szybko wyprowadzono go w kajdankach. Zbigniew Siemiątkowski napisał pracę habilitacyjną o służbach specjalnych, w sieci można znaleźć kilka jego debat ze Sławomirem Cenckiewiczem kilka debat w których Siemiątkowski mówi bardzo szczerze na niektóre tematy. Bardzo szybko zjawiła się prokuratura, zarzut o więzienia CIA i został uciszony? - zastanawiał się Hofman.

- Platforma Obywatelska stwierdziła, że ma swój układ, który musi karmić i poprzedni układ III RP przestał zarabiać na niektórych transakcjach. Twardy facet wychodzi po wodę i strzela sobie w głowę, a monitoring nie obejmuje tej części garażu. Takie tłumaczenie, że to wszystko jest normalne, w Rosji nazywa się nieznanymi sprawcami, a na Białorusi przypadkowym wypadkiem - dodał rzecznik PiS. Jego słowa skomentował prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. - Jestem na granicy zawału słuchając tego, co mówi Adam Hofman. Jestem przyjacielem Zbyszka Siemiątkowskiego od wielu lat. Pan teraz twierdzi, że jakiś układ z Platformy chce wsadzić Siemiątkowskiego do więzienia, a ja patrzyłem na nieszczęście tego człowieka, kiedy rządziliście, co wyście z nim wyprawiali. To wy mu życie uczyniliście piekłem - mówił Tomasz Nałęcz.

sjk, Radio ZET
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...