Syria: obserwatorzy ONZ muszą być bezbronni

Dodano:
fot. EPA/YOUSSEF BADAWI
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii, generał Robert Mood powiedział w Damaszku, że jest przeciwny uzbrojeniu około 300 podległych mu obserwatorów, gdyż radykalnie zmieniłoby to ich stosunki z miejscową ludnością.

- Zaopatrzenie w broń tych nieznacznych sił obserwatorów nie jest dobrym rozwiązaniem. Nasze zaangażowanie w sprawy Syryjczyków, kontakty z syryjskimi rodzinami polegają na tym, że przybywamy bez broni i korzystamy z gościnności, którą nam okazują - oświadczył Mood na konferencji prasowej.

- To nas chroni jako nieuzbrojoną misję obserwacyjną. Gdy przyjeżdżasz do kogoś z bronią i pukasz do drzwi, to już zupełnie inna historia - powiedział norweski generał. Około 300 obserwatorów ONZ przebywa w Syrii od maja. Przybyli, by nadzorować rozejm zaaprobowany przez władze w Damaszku i opozycję. Rozejm miał być częścią opracowanego przez Kofiego Annana planu zakończenia kryzysu w Syrii. Plan, tak samo jak rozejm, pozostał jednak martwą literą z powodu eskalacji przemocy - pisze AFP. Z tego też powodu od 15 czerwca misja obserwacyjna ONZ w Syrii zawiesiła swą działalność. 90-dniowy mandat obserwatorów upływa w lipcu.

Powstanie antyrządowe w Syrii wybuchło w marcu 2011 roku. Jak szacują syryjscy obrońcy praw człowieka, dotychczas konflikt pociągnął za sobą ponad 16,5 tys. ofiar śmiertelnych.

eb, pap
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...