Arcybiskup: Polacy są ogłupieni - wierzą politykom

Dodano:
Zdaniem abp. Hosera Polacy kiedyś byli mądrzejsi (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Społeczeństwo zatomizowane się anarchizuje, a takie nie jest możliwe do rządzenia na dłuższą metę. Już teraz widzimy, że powszechny monitoring jest konieczny dla utrzymania dyscypliny społecznej. Mimo wszystko wierzę w zdrowy rozsądek ludzi, którzy wiedzą, że taki porządek społeczny nie jest szczęściodajny, a anarchizacja grozi powrotem totalitaryzmu - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser.
Arcybiskup tłumaczy, że totalitaryzm o jakim mówi nie będzie miał formy dawnego totalitaryzmu wodzowskiego lecz "totalitaryzmu intelektualnego - jednej idei poprawnej politycznie i społecznie, która głosi tolerancję, wielość poglądów, ale w końcu wymaga i  domaga się takiego samego myślenia, pod dyktando". - Nie chodzi o wodza totalitarnego, który będzie nami rządził tylko o ukryte mechanizmy, które  wymagają od nas odruchów stadnych - podkreśla.

Abp Hoser ubolewa też nad zmianami jakie w ciągu ostatnich kilkunastu lat zaszły w Polakach. - Dawniej byliśmy mądrym społeczeństwem, które umiało czytać między wierszami i nie dawało się nabrać silnej i przebiegłej propagandzie. Dzisiaj dziwi mnie, że społeczeństwo jest tak naiwne, że ulega wszechobecnej reklamie. Jest przez nią ogłupione. Wyrazem braku mądrości i naiwności jest wiara w deklaracje polityków - podkreśla.

"Rzeczpospolita", arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...