Niemcy: wypadek polskiego autokaru. 2 osoby nie żyją
Według rzecznika prasowego wojewody wielkopolskiego Tomasza Stube wszyscy uczniowie poznańskiego gimnazjum, którzy jechali autokarem, wracają do Poznania. W wypadku na autostradzie A10 koło miejscowości Michendorf śmierć ponieśli Polacy: kierowca ciężarówki i jego zmiennik. Ciężarówka pochodziła z Teresina. Według konsula ofiary śmiertelne zostały zidentyfikowane, a rodzinom zostanie udzielona pomoc prawna.
Autokarem jechali na wycieczkę do Londynu uczniowie gimnazjum z Poznania. Jak poinformował Stube, szpital opuściły już hospitalizowane ostatnie dwie osoby przebywające na obserwacji. - Grupa 54 uczniów wróci dziś do Poznania w godzinach wieczornych. Łącznie po wypadku polskiego autokaru z ciężarówką do szpitala trafiło 14 uczniów. Wszystkie osoby poszkodowane otrzymały pomoc - powiedział.
Dagmara Nuszkiewicz, wicedyrektor gimnazjum, z którego wyruszyła wycieczka, zapewniła, że dzieci są w dobrym stanie. Jak powiedziała, wśród hospitalizowanych jedna osoba miała rozbitą głowę, u pozostałych były to obicia i potłuczenia. Z poznańskiego gimnazjum na tygodniową wycieczkę do Londynu wyjechała dwoma autokarami grupa 105 uczniów wraz z siedmioma opiekunami. Wypadkowi uległ jeden z autokarów, wiozący 61 osób, w tym 54 uczniów.
Według Skórki kierowca autokaru przeszedł operację jamy brzusznej i prawdopodobnie pozostanie w szpitalu od 7 do 10 dni.
Do wypadku doszło ok. 25 minut po północy, gdy ciężarówka najechała z tyłu na autokar. Wskutek uderzenia autokar skręcił w lewo i przebił przodem barierkę. Kabina kierowcy samochodu ciężarowego została zmiażdżona. Według policji dopiero rano udało się wydostać ze zniszczonej kabiny ciała kierowcy i jego zmiennika. Dwie nadjeżdżające ciężarówki, które próbowały ominąć miejsce wypadku, uderzyły w barierki po obu stronach jezdni.