W szpitalu psychiatrycznym meczą pacjentów... parówkami
Dodano:
W Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku pacjenci muszą jeść posiłki bez użycia talerzy, są zbiorowo karani za wykroczenia pojedynczych osób oraz zmuszani do planowych kąpieli.
Informacje o takich praktykach wyłaniają się z raportu po przeprowadzonej na zlecenie głównego rzecznika praw pacjenta kontroli. Kontrola została spowodowana narastającym konfliktem lekarzy pracujących w Rybniku z powołanym rzecznikiem praw pacjenta psychiatrycznego placówki.
Na dwóch z trzech oddziałów szpitalnych stosuje się odpowiedzialność zbiorową. Karą za palenie papierosów przez kilku pacjentów był zakaz wychodzenia na spacery dla całego oddziału bądź ograniczenie dostępu do telewizji, radia i komputera. Kary trwały nawet miesiąc. Ponadto personelowi zdarzało się stosować wobec podopiecznych groźby, np. "będzie pan siedział dożywotnio" lub "otrzyma pan negatywną opinię".
Pacjenci mają również ograniczony kontakt z lekarzami. Dwóch z pacjentów zeznało, że indywidualnie badani byli raz na pół roku. Chorzy mający małoletnie dzieci nie mogą się z nimi widywać, ponieważ dzieci do 14. roku życia mają zakaz wstępu na oddział.
Podopieczni szpitala nie otrzymują talerzy podczas serwowania kolacji. Parówki muszą wyciągać sobie wprost z kotła po czym spożywać je ze stołów pokrytych ceratą. Kolejną nieprawidłowością jest wprowadzanie grafiku kąpieli. Na jednym z oddziałów w określone dni wszyscy pacjenci muszą wziąć kąpiel. Na innym pacjenci mają tak ograniczony czas kąpieli, że muszą brać je grupami.
„Gazeta Wyborcza”. ml
Na dwóch z trzech oddziałów szpitalnych stosuje się odpowiedzialność zbiorową. Karą za palenie papierosów przez kilku pacjentów był zakaz wychodzenia na spacery dla całego oddziału bądź ograniczenie dostępu do telewizji, radia i komputera. Kary trwały nawet miesiąc. Ponadto personelowi zdarzało się stosować wobec podopiecznych groźby, np. "będzie pan siedział dożywotnio" lub "otrzyma pan negatywną opinię".
Pacjenci mają również ograniczony kontakt z lekarzami. Dwóch z pacjentów zeznało, że indywidualnie badani byli raz na pół roku. Chorzy mający małoletnie dzieci nie mogą się z nimi widywać, ponieważ dzieci do 14. roku życia mają zakaz wstępu na oddział.
Podopieczni szpitala nie otrzymują talerzy podczas serwowania kolacji. Parówki muszą wyciągać sobie wprost z kotła po czym spożywać je ze stołów pokrytych ceratą. Kolejną nieprawidłowością jest wprowadzanie grafiku kąpieli. Na jednym z oddziałów w określone dni wszyscy pacjenci muszą wziąć kąpiel. Na innym pacjenci mają tak ograniczony czas kąpieli, że muszą brać je grupami.
„Gazeta Wyborcza”. ml