12-latek który zastrzelił ojca neonazistę stanął przed sądem

Oskarżyciel chłopca twierdzi, że był problematycznym dzieckiem, wyrzucanym ze wszystkich szkół i to jego nieprzystosowanie doprowadziło do zbrodni. Obrońca utrzymuje, że dziecko działało w obronie rodziny. Sąd nie rozstrzygnie o winie, ponieważ oskarżony jest nieletni. Sędzia będzie musiał ustalić czy zarzuty są prawdziwe z uwzględnieniem pojmowania przez dziecko dobra i zła w momencie popełnienia przestępstwa. Maksymalny wymiar kary grożący Josephowi Hallowi to spędzenie kolejnych 11 lat w ośrodku dla nieletnich przestępców.

Oskarżyciel utrzymuje, że chłopiec w momencie popełniania zbrodni rozumiał co robi i w dodatku zdradził siostrze plan zabicia ojca. Obrońca twierdzi natomiast, że chłopiec został doprowadzony do przestępstwa sposobem wychowanie stosowanym przez ojca. "Pełnym rasizmu i przemocy". Ojciec chłopca – Jeremy Hall był członkiem Ruchu Socjalistyczno-Narodowego. Adwokat dodaje także, że mężczyzna zabierał dziecko na spotkania neonazistów. W noc zabójstwa Jeremy Hall wysłał wulgarną wiadomość tekstową do macochy chłopca.

Joseph podczas rozprawy nie okazywał żadnej reakcji ani na słowa oskarżyciela, ani na zdjęcia ciała ojca.

news.yahoo.com, ml