Początek końca Barbórek?
Zaniechanie restrukturyzacji górnictwa oznaczałoby dalsze pogarszanie się sytuacji tej branży i groźbę likwidacji kolejnych kopalń - ocenił w wywiadzie dla katowickiej rozgłośni Polskiego Radia w dniu "Barbórki" premier Leszek Miller.
"Związki zawodowe muszą się zastanowić nad bardzo ważnym pytaniem, które formułuję wprost: jeżeli dzisiaj nie zostaną podjęte żadne działania restrukturyzacyjne, to co będzie za dwa lata? Odpowiedź jest jedna: za dwa lata będzie jeszcze gorzej - mówił. - Jeśli związki zawodowe tego nie rozumieją, to znaczy, że ponoszą całkowitą odpowiedzialność za to, że za dwa albo trzy lata (...) będzie toczona rozmowa w znacznie bardziej dramatycznej atmosferze, bo już nie będzie chodziło o 7 kopalń, ale np. o 17".
Premier skomentował w ten sposób możliwość strajku generalnego w kopalniach w proteście przeciwko rządowym planom reformy górnictwa. W piątek górnicze związki zawodowe organizują referendum w sprawie ewentualnego strajku.
Przyjęty 20 listopada przez rząd program dalszej reformy górnictwa zakłada m.in. likwidację siedmiu kopalń i redukcję zatrudnienia w sektorze o ponad 35 tys. osób. Ponad 17 tys. z nich znajdzie się na rynku pracy; pozostali odejdą głównie na emerytury.
Według premiera, program jest tak pomyślany, aby zachować ponad 100 tys. miejsc pracy w górnictwie, a dla ponad 17 tys. odchodzących z kopalń stworzyć alternatywę nowego zatrudnienia.
Wśród działań łagodzących skutki zwolnień premier wymienił kontrakt wojewódzki, w ramach którego w przyszłym roku budżet państwa przekaże regionowi ponad 100 mln zł, dalszy rozwój Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie w przyszłym roku - jak mówił - planuje się kolejnych 18 inwestycji, a także unijne programy pomocowe m.in. Phare Inicjatywa II i inne.
"Te przedsięwzięcia mają na celu jedno: stworzyć jak najwięcej miejsc pracy na Śląsku, aby ludzie, którzy będą odchodzić z kopalń nie znaleźli się w sytuacji, w której nikt im niczego nie oferuje" - powiedział Leszek Miller.
Wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz podziękował górnikom za ich ciężką pracę. "Dziś w dzień +Barbórki+, chciałem w imieniu całego Sejmu podziękować serdecznie wszystkim polskim górnikom za ich ofiarną, ciężką pracę dla Polski i wyrazić nadzieję, że niełatwe problemy, które stoją przed polskim górnictwem będą rozwiązane tak, żeby była to gałąź stabilna, dająca pracę bezpieczną, dająca pomyślność górniczym rodzinom".
em, pap