Romaszewski: są ludzie, którzy marzą, żeby Kaczyński przestał działać

Dodano:
Zbigniew Romaszewski, fot. FOCUS/Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
- Jest to marsz organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość, które powinienem dziś wspierać, ponieważ jest to w gruncie rzeczy jedyna partia na polskiej scenie politycznej, która reprezentuje inny program i która zajmuje się realnymi problemami naszego kraju - mówi dla stefczyk.info były senator PiS Zbigniew Romaszewski wyjaśniając, dlaczego popiera organizowany przez tę partię marsz 13 grudnia.
- Wydaje mi się, że ta demonstracja jest po prostu kolejnym upomnieniem się o cały szereg rzeczy, które w naszym kraju są w sytuacji katastrofalnej - tłumaczy były senator, który walkę o mandat parlamentarny w 2011 roku przegrał z Markiem Borowskim.

- Jest przypomnieniem, że była kiedyś taka straszna noc, jednak potrafiliśmy się odbić od dna. I w tej chwili też powinniśmy się odbić od tego dna i załatwić sprawy edukacji, służby zdrowia, no i wolności mediów, bo to co się dzieje w tej kwestii jest przerażające. To wyraz solidarności z tymi, których wolność jest likwidowana i ograniczana; my się po prostu domagamy tej wolności - podkreśla.

Pytany, czy nie oburza go, że w rocznicę stanu wojennego organizuje się partyjny marsz odpowiada, że "nie bardzo widzi tego, co miałoby go oburzać". - Po prostu są w Polsce ludzie, którzy marzą, żeby Jarosław Kaczyński w ogóle przestał działać, żeby się nie pokazywał i nie podejmował żadnych inicjatyw. Celem tych ludzi jest rozbicie środowisk prawicowych, a najlepiej likwidacja Prawa i Sprawiedliwości - kończy Romaszewski.

mp, stefczyk.info
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...