Sellin: czas na zmiany w TVP

Dodano:
"Czas już odejść", zaapelował członek KRRiT Jarosław Sellin w liście do prezesa telewizji Roberta Kwiatkowskiego. Zarzuca mu serwilizm wobec ekipy rządzącej.
3 do 1 - tak wyglądała w 2002 r. relacja częstotliwości występowania polityków związanych z koalicją rządzącą i opozycją w programach informacyjnych i publicystycznych TVP - obliczył członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jarosław Sellin.

Obliczenia Sellina są oparte na danych, które Telewizja Polska, zgodnie z obowiązkiem sama przesyła Radzie. Wynika z nich, że w ubiegłym roku telewizja publiczna oddała instytucjom i ugrupowaniom rządzącym 75 proc. czasu antenowego w audycjach informacyjnych i publicystycznych. Ugrupowaniom opozycyjnym - 25 proc.

"Takiego serwilizmu wobec aktualnie rządzących w historii TVP jeszcze nie było. Takiego marginalizowania opozycji również" - napisał związany z prawicą Sellin w liście do prezesa telewizji Roberta Kwiatkowskiego.

"Zasługą" Kwiatkowskiego jest "tolerowanie (widocznie też akceptacja) stosowania w TVP przez dziennikarzy, wydawców czy szefów redakcji standardów wschodnioeuropejskich w  odniesieniu do rzetelności prezentacji życia politycznego w kraju i to w końcowej fazie naszego procesu akcesji do Unii Europejskiej - uważa Sellin. - Oznaczać to może, że jest Pan człowiekiem przeszłości. Czas więc odejść" - napisał do prezesa TVP. Powołał się też na krytykę praktyk stosowanych w telewizji publicznej, jaka wyszła ostatnio ze  Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Zdaniem Sellina czas antenowy, który przypadł w ubiegłym roku poszczególnym partiom politycznym ma związek z wynikami, jakie otrzymały one w ostatnich wyborach parlamentarnych (2001) i  wyborach do sejmików wojewódzkich (2002). Na dowód publikuje on odpowiednie dane.

Czwartkowy list Sellina to nie pierwsza krytyka upolitycznienia TVP. W kwietniu ubiegłego roku o niepokojącej nierównowadze politycznej w programach telewizji publicznej mówił także przewodniczący Krajowej Rady Juliusz Braun.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...