Chodzi rolnik po drodze (aktl.)

Dodano:
Dziesiąty dzień rolniczych protestów minął spokojnie, ale blokady na drogach, organizowane głównie przez Samoobronę, odbyły się prawie we wszystkich województwach.
Protesty przebiegały spokojnie. Co kilkanaście minut rolnicy przepuszczali pojazdy. Najwięcej blokad było w Wielkopolsce - aż  54, w Łódzkiem - 16, w Kujawsko-Pomorskiem - 14, na Warmii i  Mazurach - 11, na Mazowszu i w Lubelskiem - po 10, a w Pomorskiem -  cztery.

Rolników protestujących na drodze krajowej nr 12 Kalisz-Łódź w  Marchwaczu odwiedził w piątek proboszcz jednej z pobliskich parafii. "Wraz z wami będę się solidaryzował jako człowiek i jako duszpasterz ludzi pracujących na roli w diecezji kaliskiej. Jeśli wasze postulaty będą przynajmniej +jako tako+ wypełnione, to  wszyscy będą mieli lepiej. Kościół też" - powiedział do grupy około 250-300 rolników.

Rolnicy domagają się podniesienia cen skupu żywca wieprzowego, zwiększenia dopłat do mleka, odrzucenia weta prezydenta do ustawy o biopaliwach i rzetelnej informacji o Unii Europejskiej.

Informację na temat rolniczych protestów przestawił w piątek w  Sejmie szef MSWiA Krzysztof Janik. "Od 3 lutego - dnia rozpoczęcia protestów, do wczoraj odbyło się 710 protestów, blokad i innych manifestacji rolniczych. Tylko 70 z nich było zorganizowanych legalnie" - powiedział. Dodał, że w protestach wzięło w sumie udział 47 tys. osób. Do pilnowania porządku wysłano 9,5 tys. funkcjonariuszy.

Minister powiedział też, że 11 razy policjanci użyli środków przymusu, w tym trzy razy armatek wodnych, a dwa razy - gumowych kul.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...