Poseł PiS: prawda dogoni Tuska nawet w Nigerii

Dodano:
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Mówi się o zawłaszczaniu pamięci o Smoleńsku, ale z drugiej strony trzeba też mówić o świadomej próbie zamiatania tej pamięci pod dywan i takiej próby po raz kolejny pan premier Donald Tusk dokonuje - powiedział na antenie RMF FM poseł PiS Joachim Brudziński.
Brudziński zaznaczył, że PiS nie organizuje 10 kwietnia żadnej demonstracji. - O godzinie 8 rano będziemy w Kościele Seminaryjnym na mszy. O godzinie 8:41, w godzinę tej tragedii, będzie apel poległych, modlitwa za tych, którzy zginęli w Smoleńsku, następnie będziemy na grobach tych wszystkich, którzy są pochowani w Warszawie, ale również w innych miejscach Polski - we Wrocławiu, w Krakowie, na grobie pani senator Fetlińskiej, na grobie marszałka Putry w Białymstoku. Potem oddamy Krakowskie Przedmieście właśnie tym różnym stowarzyszeniom, organizacjom, które zaangażowały się w przygotowanie tych uroczystości. Będzie koncert młodych muzyków, filharmoników, prezentacje filmów, o 12 Anioł Pański - tłumaczył polityk PiS.

- W tym wszystkim będzie modlitwa i zaduma. A pan premier Donald Tusk - jeżeli go sumienie uwiera, a na pewno uwiera - to takiej rejterady dokonuje... - dodał Brudziński odnosząc się do wyjazdu Tuska do Nigerii zaplanowanego na 10 kwietnia.

W ocenie posła PiS jest to "ostentacyjne pokazanie opinii publicznej i rodzinom ofiar, że >ta tragedia dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia<". "Tak naprawdę pana premiera Donalda Tuska goni prawda o Smoleńsku i prędzej czy później, nawet w Nigerii, go dogoni" - dodał Brudziński.

ja, RMF FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...