Brytyjski sąd: położnej-katoliczki nie można zmusić do jakiegokolwiek udziału w aborcji

Dodano:
Brytyjski sąd orzekł, że nie można zmuszać położnej, która jest katoliczką, do udziału w aborcji, ani do nadzorowania albo delegowania osoby, która miałaby uczestniczyć w takim zabiegu - pisze "Gazeta Wyborcza".
Wyrok to efekt sprawy Mary Doogan i Concepty Wood, dwóch położonych ze szpitala w szkockim Glasgow, które uznały iż fakt, że prosi się je o nadzorowanie personelu dokonującego aborcji i delegowanie położnych do takich zabiegów narusza zasadę wolności religijnej zapisaną w artykule 9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Sąd pierwszej instancji nie przyznał im racji uznając, iż sam nadzór nie narusza praw położnych (zgodnie z obowiązującym w Wielkiej Brytanii prawem nikt nie mógł zmusić kobiet do bezpośredniego udziału w aborcji). - Nic, co muszą robić w ramach swoich obowiązków, nie przerywa ciąży - podkreśliła sędzia Leona Smith. Jednak sąd apelacyjny, do którego odwołały się położne, wydał zupełnie inny wyrok. "Naszym zdaniem prawo do sprzeciwu wynikającego z sumienia dotyczy nie tylko konkretnego przypadku medycznego czy chirurgicznego zakończenia ciąży. Powinno ono rozciągać się na cały proces postępowania, który służy aborcji" - głosi uzasadnienie decyzji sędziów sądu II instancji.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...