Polki miały zbierać pieczarki. Wylądowały w... domu publicznym
Dodano:
Dwie Polki, które wyjechały do Monachium, by zarabiać na zbieraniu pieczarek trafiły do domu publicznego. Udało im się jednak skontaktować z rodziną, która o wszystkim poinformowała policję. Kobiety wróciły już do Polski - informuje tvn24.pl.
Polki znalazły ofertę pracy przy zbiorze pieczarek w Monachium w internecie. Pracodawca obiecywał świadczenia socjalne i atrakcyjne zarobki. Na miejscu okazało się jednak, że w rzeczywistości kobiety mają pracować w domu publicznym. Na szczęście udało im się porozumieć z rodziną, która o wszystkim poinformowała policję. Dzięki współpracy polskiej i niemieckiej policji Polkom udało się uciec z domu publicznego. Obecnie sprawę wyjaśnia niemiecka policja.
arb, tvn24.pl
arb, tvn24.pl