Problem Izraela. Skrajna młodzież atakuje Arabów, chrześcijan i Palestyńczyków

Dodano:
Flaga Izraela (fot.sxc.hu)
Rosnąca przemoc przeciwko Arabom mieszkającym w Izraelu oraz coraz częstsze akty wandalizmu wymierzone w wyznawców innych religii w tym kraju zmusiły premiera Bejnamina Netanjahu do potępienia "rasizmu przeciwko izraelskim Arabom oraz aktów chuligaństwa przeciwko Palestyńczykom”.
W ciągu ostatniego tygodnia w Jerozolimie pojawiło się kilka napisów na murach kościołów, meczetów lub nieopodal miejsc kultu, a także na samochodach atakujących chrześcijan. Wulgarne napisy w języku herbajskim pojawiły się m.in. na ścianie Opactwa Zaśnięcia oraz samochodach zaparkowanych przed nim. Sprawcy napisali m.in., że "chrześcijanie to małpy” oraz "chrześcijanie to niewolnicy”. Według danych policji, liczba tego typu aktów wandalizmu rośnie w ostatnich tygodniach w zastraszającym tempie.

Również w Tel Awiwie dochodzi do incydentów. Sprzątacz ulic, Hassan Usruf został zaatakowany przez dwóch młodych Żydów, który podeszli do niego i zapytali się: "Chcesz państwa Arabie?”, a następnie uderzyli go w twarz butelką, gdy upadł zaczęli kopać. Według relacji policjantów, którzy zatrzymali sprawców, napastnicy mieli licytować się kto kopnie mężczyznę mocniej.

W świetle coraz częstszych przypadków, Netanjahu zażądał od swojego rządu "działań wszystkimi dostępnymi legalnymi sposobami, by powstrzymać prowokatorów”.

Premier potępił także zdarzające się przypadki segregacji arabskich i żydowskich dzieci w parku rozrywki Suprland.

Członek Knessetu, Esawi Frey w rozmowie z Russia Today ocenił, że za zachowanie młodzieży odpowiadają dorośli, którzy prowokują i zachęcają do agresywnych działań, a także nie wykazują chęci do pokoju między dwoma mieszkającymi w jednym kraju narodami.

Russia Today, ml

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...