USA: przemówił do zmarłego ojca. Zmartwychwstał

Dodano:
Mężczyzna ożył 45 minut po stwierdzeniu jego zgonu (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Mężczyzna w USA ożył godzinę po tym, jak stwierdzono jego zgon - informuje FOX News.
37-letni Amerykanin Tony Yahle zmarł w szpitalu Kettering Medical Center w Cleveland w stanie Ohio. Jego serce nie biło już od prawie godziny. Gdy jego 17-letni syn powiedział: "Tato, nie umrzesz dziś" serce Yahle'a nagle zabiło. Chwilę później mężczyzna wrócił do świata żywych.

Lekarze ze szpitala w Cleveland przyznali, że nigdy wcześniej nie widzieli czegoś takiego. - Nikt nie przedstawił mi wyjaśnienia z punktu medycznego - przyznał później Yahle. - Przez ostatnie 20 lat nie słyszałem o żadnym przypadku, kiedy zmarły człowiek powrócił do życia, nie okazując wcześniej żadnej aktywności [mózgu] - mówi kardiolog z Cleveland.

Zdaniem Yahle'a, w szpitalu zdarzył się cud. - To wydarzenie z pewnością wzmocniło wiarę moją i mojej rodziny - przyznał Yahle w rozmowie z FOX News.

Z punktu widzenia medycznego osoba, u której stwierdzono zanik oznak życia organizmu może zostać przywrócona do życia poprzez reanimację jedynie przez pierwsze 4 minuty od stwierdzenia zgonu. W wyjątkowych sytuacjach (stan hipotermii) czas ten można wydłużyć do 20 minut.

sjk, FOX8 Cleveland
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...