Gowin: będę rozmawiał z partiami o rewolucji wolnościowej

Dodano:
Jarosław Gowin (fot.Wprost/Adam Jagielak)
Jarosław Gowin, który w wyborach na szefa PO zdobył ok. 20 proc. spośród oddanych głosów (frekwencja wyniosła ok. 51 proc.) podkreślił, że mimo wyborczej porażki nie zamierza odchodzić z Platformy Obywatelskiej. - Nie widzę powodu, aby odchodzić - podkreślił.
Gowin, któremu w czasie kampanii wyborczej przed wyborami szefa partii część członków PO zarzucała osłabianie Platformy (poseł Andrzej Biernat chciał nawet składać wniosek o wykluczenie Gowina z Platformy) przekonywał, że "nigdy nie atakował PO" a jedynie "atakował sprzeniewierzenie się programowi Platformy". Zadeklarował również iż jest gotów do współpracy z Tuskiem, ale jej płaszczyzną "muszą być prace programowe". - Zmiany muszą być - przekonywał były minister sprawiedliwości.

Gowin stwierdził że Polska "potrzebuje rewolucji wolnościowej". Dodał, że zamierza "rozmawiać o tym z różnymi ugrupowaniami" a także "przedsiębiorcami i innymi grupami". Zapewnił przy tym, że "nie zabrak nie mu determinacji, by walczyć o ducha wolności".

Były minister sprawiedliwości podkreślił, że nie zamierza zakładać nowej partii, bo "ona już istnieje". Zauważył również, że "dwie trzecie członków PO odmówiło swojego poparcia dla dotychczasowej polityki rządu" (odsetek członków PO, którzy nie wzięli udziału w wyborach, zagłosowali na Gowina lub oddali głos nieważny - red.). - Rywalizacja jest skończona. Trzymam kciuki, by premier wyciągnął wnioski z kampanii i przekuł je na zwycięstwo w całej Polsce - podsumował.

arb, Gazeta.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...