ONZ-Irak: jeszcze 10 dni pokoju (aktl.)

Dodano:
W Nowym Jorku trwa rozstrzygające dla kryzysu irackiego posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. USA i Wlk. Brytania dają Irakowi jeszcze 10 dni pokoju.
Wlk. Brytania i USA twierdzą, że Irak chciał wznowić program rozwoju broni nuklearnej. Zarzut próby zakupu uranu z Nigerii miał rozstrzygające znaczenie, gdyż pierwiastek ten nie mógł mieć w Iraku innego zastosowania niż budowa broni atomowej. Zarzut nie został potwierdzony.

Podobnie ma się sprawa z kupionymi za granicą rurami aluminiowymi, które mogłyby służyć do wzbogacania uranu, co  sugerowałoby zamiar zbudowania bomb jądrowych. Bagdad twierdzi, że  rury miały być użyte do rakiet balistycznych. - Inspektorzy nie znaleźli żadnego dowodu na to, że Irak wykorzystywał rury aluminiowe do zakazanych celów militarnych - powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ Mohamed El Baradei

W posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa uczestniczy 11 ministrów spraw zagranicznych państw ONZ, w tym amerykański sekretarz stanu Colin Powell i europejscy szefowie dyplomacji.

Irak nie przekazał inspektorom rozbrojeniowym wystarczającej dokumentacji - ocenił szef misji ONZ (UNMOVIC) Hans Blix, rozpoczynając prezentację swego raportu przed Radą Bezpieczeństwa ONZ.

Czas potrzebny do przeanalizowania dokumentacji i przeszukania kontrolowanych miejsc w Iraku to nie są lata ani tygodnie, lecz miesiące - ocenił Hans Blix.

Podkreślił "przyspieszenie inicjatyw" ze strony Iraku. Powiedział, że działania Bagdadu nie stanowią bezpośredniej współpracy, lecz mimo wszystko są witane z zadowoleniem. Szef UNMOVIC poinformował, że inspektorzy nie znaleźli podczas kontroli żadnych zakazanych instalacji chemicznych czy  biologicznych.

Podczas debaty na temat najnowszych raportów USA i W. Brytania wprowadziły poprawkę do swego projektu rezolucji, zezwalającej na użycie siły wobec Iraku. W nowej wersji rezolucja wyznaczałaby Bagdadowi konkretny termin rozbrojenia. Byłby to 16-17 marca.

Przemawiając Radzie Bezpieczeństwa po wystąpieniu szefów inspektorów rozbrojeniowych sekretarz stanu USA Colin Powell powiedział, że Irak wciąż nie współpracuje z nimi w sposób wystarczający.

Powell podkreślił, że "istnieje cały katalog przykładów braku współpracy".

Oświadczył też, że gdyby Bagdad naprawdę chciał współpracować, to  by się rozbroił, a tej strategicznej decyzji nie podjął.

Francja "jako stały członek Rady Bezpieczeństwa nie pozwoli na uchwalenie rezolucji, która zezwalałaby na automatyczne użycie siły" wobec Iraku - zadeklarował szef francuskiej dyplomacji Dominique de Villepin. Rosja zdecydowanie opowiada się za kontynuowaniem inspekcji rozbrojeniowych w Iraku - powiedział z kolei szef rosyjskiej dyplomacji Igor Iwanow, odnosząc się do przedstawionych wcześniej raportów szefów inspektorów rozbrojeniowych w Iraku. Iwanow podkreślił, że po raz pierwszy od wielu lat w Iraku odbywa się proces rzeczywistego rozbrojenia i byłoby bezcelowe przekreślić go jednym pociągnięciem pióra.

Przeciwne uchwaleniu nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ są także Chiny. Kraj ten, dysponujący (podobnie jak Francja i Rosja) prawem weta w Radzie Bezpieczeństwa, jest przeciwny nowej rezolucji, zwłaszcza, jak powiedział chiński minister spraw zagranicznych, rezolucji, która "sankcjonowałaby użycie siły wobec Iraku".

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...