Opozycja znów chce odwołać ministra Tuskowi

Dodano:
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba (PSL) (fot. Krzysztof Burski / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Wnioski o odwołanie konstytucyjnych ministrów mają sens tylko w kryzysowych sytuacjach - opozycja może wyjść wtedy z inicjatywą i punktować niepopularnego członka rządu. W przypadku ministra rolnictwa nie stało się nic nadzwyczajnego, więc PiS politycznie na wniosku o jego odwołanie nie zyska wiele.
W związku z wnioskiem o wotum nieufności dla Stanisława Kalemby nie należy spodziewać się fajerwerków: nawet przy małej większości koalicja PO-PSL będzie w stanie obronić ministra Kalembę. Jego odwołanie jest możliwe dopiero w czasie listopadowej rekonstrukcji rządu, ale za resort rolnictwa odpowiadają ludowcy, więc decyzja o ewentualnej wymianie ministra będzie należeć do szefa PSL Janusza Piechocińskiego.

Zarzutów największej partii opozycyjne do Stanisława Kalemby jest przynajmniej kilka. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że środki na rolnictwo z nowego unijnego budżetu na lata 2014-2020 będą mniejsze, niż w poprzedniej perspektywie unijnej. Trzeba pamiętać jednak, że unijny budżet powstaje przy udziale wszystkich państw UE i jest wynikiem politycznego konsensusu, a pokrzykiwania o możliwości weta to najczęściej wyłącznie polityczna retoryka.

PiS we wniosku pisze także o liberalizacji przepisów dotyczących GMO. Rzecz jednak w tym, że po wejściu w życie ustawy o nasiennictwie, wydano odpowiednie rozporządzenia, wprowadzające zakaz stosowania materiału siewnego odmian modyfikowanej genetycznie kukurydzy i ziemniaków. W zeszłym roku potwierdzali to zresztą przedstawiciele kampanii Greenpeace „Stop GMO”.

Z politycznego punktu widzenia PiS może próbować osłabić PSL i przekonać część rolniczego elektoratu. Ale wnioski o wota nieufności mają coraz mniejszy sens. To media wyznaczają tempo debaty politycznej. Co kilka dni pojawia się nowy temat – teraz mówi się o warszawskim referendum i zmianach w rządzie, za kilkanaście dni dziennikarze zajmą się czymś nowym. Paradoksalnie niektóre wnioski o wotum nieufności wzmacniają wręcz niektórych ministrów – Sławomir Nowak po nieudanym odwołaniu na wiosnę mógł pochwalić się sukcesami. To, że były one mocno wątpliwe, nie miało większego znaczenia.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...