Miller po tekście "Wprost": dla nich w SLD miejsca nie ma

Dodano:
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Trzeba odpowiedzieć na pytanie, kto nie reagował i dlaczego - mówi na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia Leszek Miller, komentując publikację "Wprost" o pobiciu działaczki SLD podczas partyjnego pikniku.
Jak ujawnił tygodnik "Wprost" , we wrześniu działaczka SLD została na partyjnym pikniku pobita swojego chłopaka, szefa nowogardzkiej młodzieżówki SLD Pawła Lembasa. Do incydentu doszło gdy okazało się, że Lembas spotyka się jednocześnie z dwiema działaczkami SLD, które odkryły to właśnie w Harcówce. Doszło do sprzeczki. Gdy działaczka powiedziała, że przez lata były oszukiwane przez Lembasa, ten wymierzył jej cios w twarz. Potem wpadł w szał, dusił, przewracał i kopał. Kobiety krzyczały, ale działacze nie reagowali.

- Mogę zapewnić wszystkich, że dla takiego rodzaju ludzi, którzy wykorzystują swoją fizyczną przewagę miejsca w Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie ma - mówi na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia szef SLD Leszek Miller. Dodaje, że sprawa była omawiana w kierowniczych kręgach SLD i nie zostanie zamieciona pod dywan. Dowodem tego ma być piątkowe posiedzenie sądy partyjnego.

sjk, "Wprost", Program Trzeci Polskiego Radia

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...