Irańskie media: Hitler miał wsparcie z kosmosu, a Obama...
Dodano:
Irańska agencja prasowa FARS podała w oparciu o "tajny raport rosyjskich służb", że prezydent USA Barack Obama sprzymierzył się z... istotami pozaziemskimi, które chcą opanować świat - podaje TVN24.
Określana mianem "półoficjalnej" irańskiej agencji prasowej, powiązana z religijnymi władzami Iranu FARS już wcześniej podawała informacje, które należy traktować z przymrużeniem oka. Jak przypomina TVN24, FARS informowała swego czasu, że brytyjska rodzina królewska to Żydzi, a Izrael chce anektować Irak. Tym razem agencja przeszła jednak samą siebie.
"Porażający raport FSB" ma wskazywać, według Irańczyków, na istnienie tajnego reżimu sprzymierzonego z kosmitami, któremu przewodzi nie kto inny, jak prezydent USA Barack Obama. Irańczycy powołują się m.in. na stwierdzenia byłego ministra obrony Kanady, 90-letniego Paula Hellyera, który od lat twierdzi, że kosmici regularnie odwiedzają Ziemię i są w kontakcie z niektórymi rządami.
Jak podaje FARS, kosmici przed drugą wojną światową kontrolowali Adolfa Hitlera, z czego miał wynikać szybki rozwój sił zbrojnych III Rzeszy. Po klęscę Hitlera, kosmici mieli przenieść się do USA, gdzie w 1954 stworzyli "tajny reżim". Materiał irańskiej agencji nie zawiera żadnych zdjęć rzekomego rosyjskiego raportu, ani linków do źródeł podawanych rewelacji.
sjk, FARS, TVN24.pl
"Porażający raport FSB" ma wskazywać, według Irańczyków, na istnienie tajnego reżimu sprzymierzonego z kosmitami, któremu przewodzi nie kto inny, jak prezydent USA Barack Obama. Irańczycy powołują się m.in. na stwierdzenia byłego ministra obrony Kanady, 90-letniego Paula Hellyera, który od lat twierdzi, że kosmici regularnie odwiedzają Ziemię i są w kontakcie z niektórymi rządami.
Jak podaje FARS, kosmici przed drugą wojną światową kontrolowali Adolfa Hitlera, z czego miał wynikać szybki rozwój sił zbrojnych III Rzeszy. Po klęscę Hitlera, kosmici mieli przenieść się do USA, gdzie w 1954 stworzyli "tajny reżim". Materiał irańskiej agencji nie zawiera żadnych zdjęć rzekomego rosyjskiego raportu, ani linków do źródeł podawanych rewelacji.
sjk, FARS, TVN24.pl