Rozejm w Kijowie. Opozycja chce, by UE uczestniczyła w negocjacjach

Dodano:
W nocy ukraińskie MSZ poinformowało, że podczas starć na Majdanie zginął jeden z milicjantów. Przyczyną śmierci miała być rana postrzałowa głowy. Opozycja nie komentuje tych doniesień - podaje TVN24.
Po godzinie 22 ukraińskiego czasu doszło do zerwania rozejmu między protestującymi na Majdanie i milicją. Demonstranci znów podpalili barykady, by oddzielić się od oddziałów milicji. Obywatele mieli rzucać w stronę milicjantów koktajle mołotowa. Padły strzały w kierunku zgromadzonych na Eruomajdanie ludzi.

MSZ Ukrainy twierdzi, że MSW rozejm naruszyli protestujący. Mieli oni sprowokować służby do użycia siły.

Rano zawarto kolejny rozejm. Opozycja podaje, że walki ustały. Kordon milicji i demonstrujących oddziela kilkadziesiąt metrów.

Protestujący aresztowani

Rano sąd aresztował na dwa miesiące 29 uczestników starć na Euromajdanie oraz aktywistów tzw. Automajdanu. Jeden z zatrzymanych aktywistów ma 72-lata.

Polka Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz, przedstawicielka fundacji Otwarty Dialog uczestniczyła w rozprawach dotyczących zatrzymanych demonstrantów. Jak twierdzi sąd nie słuchał zeznań świadków, którzy mówili, że zatrzymani nie atakowali funkcjonariuszy.

"Majdan oczekuje mediacji UE"

- Obywatelski Majdan oczekuje, że Unia Europejska będzie obecna przy rozmowach z rządem. Oczekują, że będzie mężem zaufania, gwarantem rozmów lub pośrednikiem. Oni potrzebują takiego symbolicznego wsparcia, bo walczą o wartości. Ze strony UE jest pozytywna deklaracja co do współpracy - powiedziała w TVN24 Katarzyna Pełczyńska–Nałęcz, wiceminister spraw zagranicznych, która pojechała wczoraj na Ukrainę.

Protesty na Ukrainie trwają od nocy z 21 na 22 listopada. Wówczas obywatele zebrali się by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o wstrzymaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Berkut kilkukrotnie brutalnie rozpędził protestujących, czego efektem były wielusettysięczne manifestacje. Okupacja Majdanu trwała nieprzerwanie i miała charakter pokojowy, jednak gdy w ubiegłym tygodniu rząd przyjął ustawy ograniczające prawa obywatelskie, protesty wybuchły z nową mocą. 19 stycznia doszło do walk z Berkutem i milicją na ulicy Hruszewskiego. Do chwili obecnej potwierdzono 5 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych oraz kilkudziesięciu zaginionych.

ja, TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...