Wjechała autem do przejścia podziemnego. Jest po badaniach psychiatrycznych

Dodano:
Już w przyszłym tygodniu do prokuratury dotrze stanowisko biegłych psychiatrów i psychologów, którzy przebadali Izabellę C. - w grudniu kierowała ona pod wpływem alkoholu mercedesem, który wpadł do przejścia podziemnego przy Rotundzie. Z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że C. nie stawia się regularnie na komendzie.
- Izabella C. przeszła w połowie stycznia badania psychiatryczne, a z końcem stycznia psychologiczne - wypowiedział się dla portalu tvnwarszawa.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej. Śledczy oczekują na dokumenty od biegłych. – Czekamy na nie. Dostaniemy je najpewniej w przyszłym tygodniu – dodaje.

Dokumentacja lekarska jest kluczowa w procesie, bowiem od stanu psychicznego zależy, czy kobieta zostanie oskarżona (jeśli okaże się poczytalna), czy też sprawa zostanie umorzona (w przypadku stwierdzenia niepoczytalności).

Według nieoficjalnych doniesień TVN24, środek zapobiegawczy w postaci nakazu regularnego meldowania się na komendzie nie jest egzekwowany. Podobno w czwartek policja przesłała do Prokuratury Okręgowej drugie już pismo z informacją, że Izabella C. nie stawia się regularnie w komisariacie.

Prokurator Nowak przekonuje - dozór policyjny nie jest karą, jest środkiem zapobiegawczym, który ma zapewnić prawidłowy tok postępowania procesowego. Można stwierdzić, że w tym przypadku spełnia swoją rolę. Izabella C. stawia się na wezwania prokuratora. Nie ma przesłanek do zastosowania tymczasowego aresztu –podkreśla urzędnik, komentując propozycje zastosowania bardziej drastycznych środków wobec Izabelli C.

W nocy z 17 na 18 grudnia Izabella C. prowadząc mercedesa wjechała do przejścia podziemnego w centrum miasta. Jak się okazało miała prawie promil alkoholu w organizmie. Już wcześniej 31-latka została skazana za jazdę po pijanemu. Dostała wtedy dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który jednak nie zdążył się uprawomocnić.

dk, TVN Warszawa

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...