"Apelujemy, by Francja wspierała Ukrainę, a nie Rosję"
Dodano:
Przed ambasadą francuską protestowali Ukraińcy, którzy studiują i mieszkają w Warszawie. - Jeżeli obywatele Ukrainy są zabijani przez Rosję z broni francuskiej, to Francja też ma krew na rękach - powiedziała Natalia Panczenko, przedstawicielka Komitetu Organizacyjnego Euromajdan w Warszawie - podaje TVN24.
- Przyszliśmy, żeby Francja nas usłyszała. Jesteśmy grupą nie tyle liczną, co głośną - powiedziała Natalia Panczenko. - Jesteśmy tu i głośno krzyczymy o pomoc - dodała - podaje TVN24.
Protestujący przekazali petycję do prezydenta i ambasadora Francji. - Jest to list, który przekazujemy w imieniu Ukraińców mieszkających w Polsce. Apelujemy, by Francja wspierała Ukrainę, a nie Rosję. Jeżeli obywatele Ukrainy są zabijani przez Rosję z broni francuskiej, to Francja też ma krew na rękach - powiedziała przedstawicielka organizacji.
TVN24, tk
Protestujący przekazali petycję do prezydenta i ambasadora Francji. - Jest to list, który przekazujemy w imieniu Ukraińców mieszkających w Polsce. Apelujemy, by Francja wspierała Ukrainę, a nie Rosję. Jeżeli obywatele Ukrainy są zabijani przez Rosję z broni francuskiej, to Francja też ma krew na rękach - powiedziała przedstawicielka organizacji.
TVN24, tk