25 lat za śmierć Olgi Listkiewicz

Dodano:
Wyroki po 25 lat pozbawienia wolności otrzymała dwójka zabójców matki prezesa PZPN Olgi Listkiewicz.
"To była okropna, ohydna i zupełnie niepotrzebna zbrodnia" - podkreślał przewodniczący składu sędziowskiego Marek Celej, uzasadniając wyrok. Dodał, że wina młodych ludzi - Anety Barczuk i Dariusza Uby - nie budzi żadnej wątpliwości. "Należy brać pod uwagę to, że zaplanowali wszystko. Chcieli okraść starszą panią i zabili świadka" - powiedział.

Sąd nie podzielił też poglądu obrońców, którzy twierdzili, że zabójcy w chwili zbrodni byli na głodzie narkotykowym. "Mieli narkotyki w domu, zażyli je kilka godzin przed morderstwem. Sami mówili w trakcie wyjaśnień, że byli naćpani" - wyjaśniał Celej.

Sędzia zwrócił uwagę na brutalność zbrodni. Podkreślał, że starszej pani zadano 28 ciosów w głowę i osiem w klatkę piersiową. "Jakby tego było mało, sprawcy poderżnęli pani Listkiewicz gardło".

To, że skazani nie otrzymali kary dożywocia, spowodowane jest "chęcią dania im szansy. (...) Społeczeństwo nie może odtrącać ludzi. Być może kiedyś będą mogli normalnie żyć. Wszystko zależy od resocjalizacji" - uważa sędzia.

Podobnego zdania jest syn zamordowanej Michał Listkiewicz. "Ten wyrok jest wyrokiem kompromisowym. (...) Jest surowy, ale daje zabójcom mojej matki nadzieję" - powiedział.

Do okrutnej zbrodni doszło 9 lutego 2002 r. W nocy do mieszkania Olgi Listkiewicz wtargnęła Aneta Barczuk ze swoim chłopakiem Dariuszem. Brutalnie zamordowali kobietę, by zabrać jej kilka tysięcy złotych, które wydali na narkotyki i rozrywkę.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...