Orły i Orlice Tyszkiewicza w Iraku

Polski kontyngent wojskowy w Iraku będzie się składał głównie ze zwartych pododdziałów. Aby ułatwić kontakt z miejscową ludnością, pojadą znawcy tamtejszej kultury i... kobiety - - ujawniło Ministerstwo Obrony Narodowej.

Minister Jerzy Szmajdziński podał, że przerzut polskiego kontyngentu zacznie się w lipcu, a pod koniec sierpnia ponad 2 tys. żołnierzy współtworzących wielonarodową dywizję osiągnie gotowość operacyjną. Dowództwo i sztab zostaną utworzone z wykorzystaniem dowództwa i sztabu 12. dywizji. W skład polskiej jednostki wejdą także saperzy, służby medyczne. Strona polska zapewni śmigłowce transportowe dywizji zarządzającej strefą centralno-południową.

Przedstawiciele MON nie ujawnili, jakiej wielkości jednostki z innych państw wejdą w skład dywizji, tłumacząc, że decyzje należą do polityków w tych państwach.

Generał dyw. Andrzej Tyszkiewicz, który ma objąć dowództwo dywizji, wyjaśniał, że kontyngent będzie potrzebował kobiet, gdyby zaszła konieczność rewidowania miejscowych kobiet lub udzielenia im pomocy medycznej.

les, pap