Nastolatka zginęła w jaskini. "To nie miejsce dla niedzielnych turystów"

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Nie milkną echa tragedii, która wydarzyła się kilka dni temu w jaskini Studnisko w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Doświadczeni przewodnicy zabrali tam siedmioro gimnazjalistów, choć nie dostali zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Jedna z uczestniczek nocnej wycieczki zginęła pod ziemią. Pomimo akcji ratunkowej, dziewczyny nie udało się uratować. Została przygnieciona głazem.
Rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach Małgorzata Zielonka powiedziała, że „jaskinia jest udostępniona do ruchu turystycznego, ale tylko w okresie od 1 września do 15 listopada i to po uzgodnieniu z RDOŚ”. W innych terminach nie powinno się wchodzić do jaskini ze względu na nietoperze, które mają tam swoją kolonie rozrodczą, choć są wyjątki. – Żaden wniosek o odstępstwo od tej zasady nie wpłynął. To jest tego typu obiekt jaskiniowy, do którego trzeba być odpowiednio przygotowanym, zabezpieczonym i wiedzieć w jaki sposób się poruszać. Wszyscy podkreślają, w tym Polski Związek Alpinizmu, że takie wyprawy powinny się odbywać pod okiem doświadczonych instruktorów, którzy potrafią prowadzić grupy – dodała.

– To jaskinia dla profesjonalistów, nie dla dzieci. Niedzielny turysta nie powinien się do niej wybierać ze względu na zjazd i wyjście – powiedział Grzegorz Skorek, Prezes Stowarzyszenia "Speleo-Myszków".

TVN 24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...