Ksiądz ma inne zdanie niż poseł PiS. Jaworski: Był też Judasz...

Dodano:
Andrzej Jaworski (fot. jaworski.info)
– Nie godzę się na to, aby osoba, która próbuje prowadzić dzisiaj dyskurs, zacytuję „zgodnie z trendami faszystowskimi”, która ma, zdaniem niektórych, bardzo antysemickie poglądy, była w Polsce fetowana jako artysta, przed którym należy chylić czoła. To nie jest artysta, ale ktoś, kto próbuje tylko i wyłącznie wywołać poruszenie najgorszych instynktów i to za nasze pieniądze – powiedział poseł PiS Andrzej Jaworski. W ten sposób odniósł się do listu wysłanego do premiera przeciwko spektaklowi „Golgota Picnic”, który będzie prezentowany na poznańskim festiwalu Malta.
Spektakl argentyńskiego pisarza Rodrigo Garcíi „Golgota Picnic” zostanie zaprezentowany 27 czerwca w Poznaniu. Ale już teraz sztuka budzi wielkie protesty środowisk katolickich. Małgorzata Sadurska, Andrzej Jaworski oraz Bartosz Kownacki z  parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji, wystosowali do Donalda Tuska interpelację, w której pytają go, czy „brak reakcji na narastający proces atakowania Kościoła katolickiego, jego hierarchów oraz godzenia w symbole religijne należy uznać za cichą akceptację tego typu działań” - podaje TVP Info. 
 
– Mówimy o tym, że jeżeli ktoś obraża uczucia innych osób, albo ktoś prowadzi do sytuacji, w której swoim zachowaniem narusza obowiązujące przepisy, to mamy prawo protestować i żądać, aby tego typu sytuacja nie miała miejsca. Nie ma znaczenia, czy coś dzieje się w zamkniętym pomieszczeniu, czy na otwartej scenie, gdzie każdy może przyjść – oświadczył Andrzej Jaworski.
 
 – Kwestia cenzury prewencyjnej jest zawsze kontrowersyjna. Uważam, że to dobrze, że taki urząd, który się mieścił przy ul. Mysiej 2 już nie funkcjonuje. Nie wiem, dlaczego pan poseł powołuje się na przepis dotyczący obrony uczuć religijnych. Moim zdaniem tutaj mamy do czynienia z pewną ekspresją i wolnością sztuki, która w demokratycznym państwie winna być dopuszczona – odpowiedziała Katarzyna Piekarska z SLD. Piekarska.
 
Kontrowersyjny spektakl widział ks. Andrzej Luter i uznał, że "jest słaby, ale nie obraża uczuć religijnych". - Księża są różni. Wśród uczniów Chrystusa, też był Judasz i jeżeli jest taki ks. Luter, to też jest dokładanie taka sama sytuacja - stwierdził Jaworski.

TVP Info
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...