Lublin: Matka zostawiła 7-latka w aucie i poszła robić zakupy
Dodano:
W Lublinie na parkingu pod supermarketem matka zostawiła w rozgrzanym aucie swego 7-letniego syna. Kobieta tłumaczyła, że zostawiła dziecko na 10 minut. Z nagrań monitoringu wynika jednak, że czas ten był dużo dłuższy - podaje TVN24.
Do sytuacji doszło w Lublinie. Informacje o tym, że dziecko zostało samo w samochodzie zgłosił jeden z przechodniów. Matka wróciła do auta jeszcze przed przyjazdem policji zaalarmowana komunikatami nadawanymi w sklepie.
46-latka tłumaczyła policjantom, że zostawiła dziecko tylko na 10 minut. Policjanci po sprawdzeniu monitoringu stwierdzili jednak, że dziecko spędziło w aucie samo co najmniej godzinę.
- Kobieta miała pretensje do mężczyzny, który zawiadomił służby, o to że narobił niepotrzebnego szumu - relacjonował asp. sztab. Jan Pociecha z lubińskiej policji.
Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.
TVN24 Wrocław
46-latka tłumaczyła policjantom, że zostawiła dziecko tylko na 10 minut. Policjanci po sprawdzeniu monitoringu stwierdzili jednak, że dziecko spędziło w aucie samo co najmniej godzinę.
- Kobieta miała pretensje do mężczyzny, który zawiadomił służby, o to że narobił niepotrzebnego szumu - relacjonował asp. sztab. Jan Pociecha z lubińskiej policji.
Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.
TVN24 Wrocław