Kalisz o wyroku ETPC: Polska popełniła wielki błąd
Dodano:
Ryszard Kalisz stwierdził na antenie TVP Info, że Polska popełniła wielki błąd nie decydując się na współpracę z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Zaznaczył, że odwołanie od wyroku ETPC nie będzie oznaczało ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego.
- Polska ma szansę odwołać się od wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie tajnych więzień CIA w Polsce. Odwołanie nie ma charakteru rewizji czy apelacji. Ono ma charakter kasacji. Wielka ława będzie sprawdzała, czy nie naruszono prawa przy orzekaniu, ale już nie będzie przeprowadzała postępowania dowodowego - mówił Kalisz.
Polityk powiedział, że polski MSZ nie chciał współpracować z Trybunałem. - Jeszcze do tego sędziom Trybunału powiedział, żeby poszli do polskiej ambasady. Tam w warunkach tajności będą mogli przejrzeć dokumenty, ale nie będą mogli robić żadnych notatek. Sędziowie potraktowali to jako brak szacunku dla nich - podkreślił polityk.
Kalisz zaznaczył, że ETPC przeprowadził własne postępowanie dowodowe opierając się na raportach dwóch komisji – Rady Europy i Parlamentu Europejskiego oraz zeznaniach pokrzywdzonych. - Gdy przedstawiciele tych komisji byli w Polsce nikt z rządu nie chciał z nimi rozmawiać. W związku z tym nie mieli żadnych informacji - dodał.
24 lipca zapadł wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce. Sędziowie Trybunału jednomyślnie uznali, że Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania. Stwierdzono też, że Polska "nie dość skutecznie prowadziła śledztwo" w tej sprawie. Polska ma zapłacić łącznie 230 tys. euro na rzecz dwóch mężczyzny, którzy mieli być torturowani na terenie naszego kraju.
TVP Info
Polityk powiedział, że polski MSZ nie chciał współpracować z Trybunałem. - Jeszcze do tego sędziom Trybunału powiedział, żeby poszli do polskiej ambasady. Tam w warunkach tajności będą mogli przejrzeć dokumenty, ale nie będą mogli robić żadnych notatek. Sędziowie potraktowali to jako brak szacunku dla nich - podkreślił polityk.
Kalisz zaznaczył, że ETPC przeprowadził własne postępowanie dowodowe opierając się na raportach dwóch komisji – Rady Europy i Parlamentu Europejskiego oraz zeznaniach pokrzywdzonych. - Gdy przedstawiciele tych komisji byli w Polsce nikt z rządu nie chciał z nimi rozmawiać. W związku z tym nie mieli żadnych informacji - dodał.
24 lipca zapadł wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce. Sędziowie Trybunału jednomyślnie uznali, że Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania. Stwierdzono też, że Polska "nie dość skutecznie prowadziła śledztwo" w tej sprawie. Polska ma zapłacić łącznie 230 tys. euro na rzecz dwóch mężczyzny, którzy mieli być torturowani na terenie naszego kraju.
TVP Info