Siemoniak: Kto oprócz wojska oferuje 20-latkom możliwość pracy przez 12 lat?

Dodano:
Tomasz Siemoniak (fot. KPRM)
Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” odniósł się do częstszego podwyższania dodatku stażowego dla podoficerów i oficerów.
– Zapowiedź doskonalenia systemu motywacyjnego w części materialnej była długo oczekiwana w środowisku żołnierskim. Dla wielu osób będzie też to istotny argument, przy rozważaniach czy warto przez długi okres służyć w wojsku. Prawdą jest, że zabiegaliśmy o te zmiany od dawna. Jednak wzrost dodatków dla żołnierzy wszyscy odebrali jako naturalny kontekst tego, co się dzieje na wschodzie i ewentualnych zagrożeń dla Polski. Trzeba pamiętać, że w takich sytuacjach rola armii wzrasta. Ten mechanizm będzie premiował żołnierzy z długoletnią służbą. Chcemy w armii zatrzymać doświadczonych żołnierzy – powiedział Siemoniak.

Szef MON odniósł się też do kwestii szeregowych, dla których nie ma podwyżek. – Szeregowi są dla nas ważni, ale na sprawę trzeba spojrzeć szeroko. Z jednej strony mamy interes szeregowych, którzy chcieliby mieć szerszy dostęp do służby stałej, a z drugiej interes armii. W służbie wojskowej potrzebny jest ciągły napływ świeżej krwi, czyli osób w wieku około 20 lat. Wydaje mi się, że to jest kwestia uczciwych zasad. Przychodzisz do wojska masz pewne 12 lat pracy, a jeśli będziesz się wyróżniał masz szansę zostać podoficerem, a nawet oficerem. Proszę mi wskazać, kto dziś na rynku pracy daje możliwość zatrudnienia dwudziestolatków przez najbliższe 12 lat.

MON.gov.pl, Dziennik Gazeta Prawna
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...