Palikot: Nie wolno nam nawoływać do świętej wojny!
Dodano:
"Tak jak wszyscy jestem zły i czuję ból po tym, co się stało w Paryżu!" - pisze na swoim blogu Janusz Palikot.
Polityk w najnowszym wpisie skomentował zamach, do którego doszło w redakcji. Wtargnęło tam trzech mężczyzn w czarnych kapturach z kałasznikowami w rękach. Napastnicy zabili 12 osób, w tym dwóch policjantów.
"Najgłupszy nawet rysunek, żaden rysunek, żadne słowo, nie mogą być powodem, dla którego zabija się ludzi!" - ocenił Palikot.
Jego zdaniem, strzały w Paryżu, to "strzały w serce Europy, strzały, które mierzą w istotę naszej cywilizacji i prowokują nas do tego, aby ją porzucić" Polityk zaznaczył jednak: "Byłoby spełnieniem marzenia tych, którzy zabili abyśmy sięgnęli po ich metody!".
Palikot podkreślił, że nie wolno nam nawoływać do świętej wojny. "Nikomu z nas, także ministrowi spraw zagranicznych Rzeczpospolitej. Nasza cywilizacja, to odpowiedzialność indywidualna, a nie zbiorowa! To jest istota Europy!" - pisze.
Blog Janusza Palikota
"Najgłupszy nawet rysunek, żaden rysunek, żadne słowo, nie mogą być powodem, dla którego zabija się ludzi!" - ocenił Palikot.
Jego zdaniem, strzały w Paryżu, to "strzały w serce Europy, strzały, które mierzą w istotę naszej cywilizacji i prowokują nas do tego, aby ją porzucić" Polityk zaznaczył jednak: "Byłoby spełnieniem marzenia tych, którzy zabili abyśmy sięgnęli po ich metody!".
Palikot podkreślił, że nie wolno nam nawoływać do świętej wojny. "Nikomu z nas, także ministrowi spraw zagranicznych Rzeczpospolitej. Nasza cywilizacja, to odpowiedzialność indywidualna, a nie zbiorowa! To jest istota Europy!" - pisze.
Blog Janusza Palikota