Sikorskiemu znowu grożono śmiercią
Dodano:
W niedzielę wieczorem do biura poselskiego Radosława Sikorskiego w Bydgoszczy przysłano kolejnego e-maila z pogróżkami. Policjanci przeszukali pomieszczenia, by upewnić się, czy nie znajdują się tam materiały wybuchowe - podaje "Gazeta Wyborcza".
Jak powiedziała Agnieszka Bąk z biura poselskiego Sikorskiego autor e-maila groził, że zabije samego marszałka oraz osoby pracujące w jego biurze. W wiadomości dodano, że mężczyzna, który zgłosił się na policję mówiąc, że to on groził ostatnio podłożeniem bomby w biurze poselskim był jedynie figurantem.
Z nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że po przeszukaniu w biurze nie znaleziono materiałów wybuchowych.
To już drugi w ostatnich dniach mail z pogróżkami. Pierwszy wysłany został 24 lutego. Autor groził, że podłoży w biurze poselskim bombę. W piątek na policję zgłosił się mężczyzna twierdzący, że to on jest autorem pierwszego maila.
"Gazeta Wyborcza"
Z nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że po przeszukaniu w biurze nie znaleziono materiałów wybuchowych.
To już drugi w ostatnich dniach mail z pogróżkami. Pierwszy wysłany został 24 lutego. Autor groził, że podłoży w biurze poselskim bombę. W piątek na policję zgłosił się mężczyzna twierdzący, że to on jest autorem pierwszego maila.
"Gazeta Wyborcza"