Spór o skład delegacji na pogrzeb Niemcowa. "Niepotrzebny gest"

Dodano:
Zbigniew Girzyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Poseł niezrzeszony Zbigniew Girzyński na antenie TVP Info dyskutował z Elżbietą Radziszewską z Platformy Obywatelskiej na temat składu delegacji, która udała się na pogrzeb zastrzelonego 27 lutego Borysa Niemcowa.
Przypomnijmy, Polskę na pogrzebie reprezentowali przedstawiciele prezydenta RP – jego doradca Jan Lityński, wiceminister spraw zagranicznych Konrad Pawlik oraz ambasador Polski w Federacji Rosyjskiej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

 – Albo nie powinien jechać nikt, by wyrazić sprzeciw albo delegacja powinna być na najwyższym szczeblu, czyli wówczas pani premier, pan prezydent, żeby pokazać, że jeżeli odważyliście się zakwestionować tak ważnego polityka jak marszałek Senatu, to wysyłamy jeszcze ważniejszego. Wysyłanie delegacji o niższej randze było niepotrzebnym gestem – powiedział Girzyński.

Innego zdania była Elżbieta Radziszewska. Jej zdaniem na pogrzebie Niemcowa nie powinna pojawić się ani premier Kopacz, ani tym bardziej Donald Tusk jako przewodniczący Rady Europejskiej. – To był pogrzeb nie państwowy, ale prywatny. Na pogrzeb się jedzie, aby oddać cześć komuś kogo się chowa. Nad trumną nie ma chocholego tańca politycznego, nie załatwia się takich rzeczy. To był pogrzeb. Nie powinniśmy iść tropem rosyjskim – wyjaśniała. Jej zdaniem podjęta decyzja o tym kto ma reprezentować Polskę była najrozsądniejsza. – Dobrze, że ktokolwiek był, żeby pokazać, że jesteśmy po tej stronie barykady popierających demokratyczne siły w Moskwie – powiedziała.

TVP Info

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...