Senyszyn: Kościół chce ciągle ludzi pouczać, zaglądać im pod kołdrę

Dodano:
Joanna Senyszyn (fot.Wprost)
Ksiądz Dariusz Oko oraz Joanna Senyszyn z Sojuszu Lewicy Demokratycznej dyskutowali na antenie TVN24 o przyjętej przez rząd ustawie dot. leczenia niepłodności, w tym dzięki metodzie in vitro.
Księdzu Oko nie podobało się, że ustawa dopuszcza korzystanie z metody przez osoby niebędące w związkach małżeńskich. - Powstanie dziecka, wychowanie dziecka, jest czymś najświętszym. Można powiedzieć, że rodzina jest miejscem najświętszym, bo tu powstaje ktoś najświętszy, człowiek - mówił ks. Oko i przekonywał, że rodzina jest „fabryką człowieczeństwa”. - Żeby dziecko miało optymalne warunki rozwoju, powinno rodzić się w stabilnych układach ludzkich, czyli w rodzinie. Dla dobra dziecka, jeśli ma się narodzić, niech się urodzi w małżeństwie. Jeżeli ludzie się kochają, chcą mieć dziecko, to dlaczego tego nie sformalizują przynajmniej prawnie? - pytał duchowny.

- Kościół chce ciągle ludzi pouczać, zaglądać im pod kołdrę. Gdy to nie skutkuje, naciskają na polityków - odpowiedziała Senyszyn i dodała, że in vitro jest jedną z metod leczenia. - Tak jak Kościół nie ma prawa wtrącać się w metody leczenia zapalenia płuc, czy raka, tak nie ma prawa się wtrącać w in vitro – podkreśliła.

Ustawa została zaakceptowana przez rząd i zostanie skierowana do parlamentu.

TVN24.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...