Wezwiesz karetkę bez potrzeby? Zapłacisz

Dodano:
Karetka pogotowia (fot. Pawel998/Wikipedia/CC)
Łódzkie pogotowie postanowiło walczyć z plagą fałszywych zgłoszeń. Osoby, które wezwą karetkę, a nie będą potrzebować pomocy medycznej muszą liczyć się z wizytą policji i wysoką grzywną - podaje TVN24.
Średnio łódzkie pogotowie wysyła w ciągu roku karetki 200 tys. razy. Niestety na miejscu często okazuje się, że "chory" wcale nie potrzebował pomocy medycznej.

Wezwanie do... zupy

Zdarzają się przypadki, że zgłaszający wezwał pogotowie, bo chciał, by ktoś zrobił mu zakupy albo ugotował zupę. - Pan był głodny, więc powinniśmy mu ugotować obiad, a najlepiej iść jeszcze po zakupy, bo w lodówce miał pusto - mówi Marlena Igor, ratowniczka medyczna.

Dyrektor łódzkiego pogotowia dr Renata Warężak-Kuciel zaznacza, że zdarzają się także inne fałszywe zgłoszenia. Raz karetkę wezwano do pacjenta z wytrzeszczem oczu. Jak się okazało... oglądał on po prostu telewizję. Zdarzają się też osoby, które wzywają pogotowie jedynie po to,  by sprawdzić czas dojazdu karetki.

Wysokie kary

By ukrócić plagę fałszywych zgłoszeń łódzkie pogotowie postanowiło w każdym takim przypadku wzywać policję. Osoby, które niepotrzebnie wezwą pogotowie będą musieli liczyć się z grzywną w wysokości do 1500 zł. Mężczyzna, który wezwał ratowników, by ci ugotowali mu zupę musiał zapłacić 500 zł.

Fakty TVN/TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...