Mastalerek: PO jeździła na Śląsk tylko przed kampanią
Dodano:
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek zapewniał w programie "Gość poranka" w TVP Info, że współpraca wewnątrz koalicji Zjednoczonej Prawicy jest wzorcowa. - Opinię publiczną personalia zawsze ekscytują, ale to nie ma znaczenia. Wielu chciałoby, żeby prawica się pokłóciła. To marzenia ściętej głowy - mówił.
Dzisiaj w Katowicach rozpocznie się konwencja PiS, podczas której ma zostać przedyskutowany program dla Śląska. Odbędzie się również kilkadziesiąt paneli, w trakcie których ugrupowania Zjednoczonej Prawicy mają wypracować wspólne stanowisko w wielu kwestiach. - Są nowe fakty polityczne, doszło do zjednoczenia prawicy, jest wielu nowych ekspertów, wiele nowych spojrzeń. Jestem przekonany, że dyskusja będzie dobra - ocenił.
Jak stwierdził Marcin Mastalerek, wybór Katowic jest nieprzypadkowy. Rzecznik PiS stwierdził, że miasto było dotychczas "matecznikiem PO", ale ostatnio partia rządząca traci tam poparcie. - Platforma jeździła na Śląsk przed kampanią, a potem o nim zapominano - mówił.
- Mamy program i to mamy go od wielu lat. Zmienia się otoczenie gospodarcze, społeczne, zmienia się otoczenie międzynarodowe. Nasz ostatni program był przyjęty w 2014 roku, ale my cały czas nad programem pracujemy - odpowiedział Mastalerek, pytany o swoje wcześniejsze zapewnienia, że podczas konwencji zaprezentowany zostanie program PiS.
"Kot w worku"
Rzecznik PiS mówił też o wprowadzeniu euro w Polsce. Niedawno Beata Szydło, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na urząd premiera" zaapelowała do Ewy Kopacz, by ta zaprzestała przygotowywać Polskę do wprowadzenia europejskiej waluty.
- Obrona polskiej złotówki jest polską racją stanu. Trzeba powiedzieć jasno – w najbliższej przyszłości nie ma możliwości wejścia Polski do strefy euro - stwierdził Mastalerek i dodał, że Platforma celowo unikała tematu euro podczas kampanii prezydenckiej. - Mówiła: po wyborach będzie czas. Czyli kupujemy kota w worku. „Zagłosujcie na nas, a później zobaczymy czy będzie euro” - skwitował.
TVP Info
Jak stwierdził Marcin Mastalerek, wybór Katowic jest nieprzypadkowy. Rzecznik PiS stwierdził, że miasto było dotychczas "matecznikiem PO", ale ostatnio partia rządząca traci tam poparcie. - Platforma jeździła na Śląsk przed kampanią, a potem o nim zapominano - mówił.
- Mamy program i to mamy go od wielu lat. Zmienia się otoczenie gospodarcze, społeczne, zmienia się otoczenie międzynarodowe. Nasz ostatni program był przyjęty w 2014 roku, ale my cały czas nad programem pracujemy - odpowiedział Mastalerek, pytany o swoje wcześniejsze zapewnienia, że podczas konwencji zaprezentowany zostanie program PiS.
"Kot w worku"
Rzecznik PiS mówił też o wprowadzeniu euro w Polsce. Niedawno Beata Szydło, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na urząd premiera" zaapelowała do Ewy Kopacz, by ta zaprzestała przygotowywać Polskę do wprowadzenia europejskiej waluty.
- Obrona polskiej złotówki jest polską racją stanu. Trzeba powiedzieć jasno – w najbliższej przyszłości nie ma możliwości wejścia Polski do strefy euro - stwierdził Mastalerek i dodał, że Platforma celowo unikała tematu euro podczas kampanii prezydenckiej. - Mówiła: po wyborach będzie czas. Czyli kupujemy kota w worku. „Zagłosujcie na nas, a później zobaczymy czy będzie euro” - skwitował.
TVP Info