Kolejna "afera zegarkowa". Tym razem chodzi o model za ponad 2 mln złotych

Dodano:
Pieskow i jeden z jego zegarków (fot.Twitter/@AlexyNavalny)
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny na swojej stronie internetowej poinformował o „aferze zegarkowej w Rosji”. Zdaniem Nawalnego, rzecznik Władimira Putin Dmitrij Pieskow posiada całą kolekcję drogich zegarków. Pierwsze informacje dotyczyły jednego, którego wartość to około 37 mln rubli, czyli ponad 2 mln złotych. Był to Richard Mille 52-01 z limitowanej edycji.
Nawalny przypomniał także, że Pieskow tłumaczył się, iż zegarek otrzymał w prezencie ślubnym od żony. Opozycjonista przypomniał, że pierwsze fotografie, na których rzecznik Putina ma na ręce zegarek pochodzą sprzed 3 miesięcy. Co ciekawe, współpracownicy Nawalnego z organizacji Fundacja Walki z Korupcja ustalili, iż Pieskow posiada przynajmniej 4 inne zegarki o wartości ponad 9 mln rubli, czyli kwoty jaką rocznie zarabia.

"Pieskow ma także inny model Richard Mille o wartości ponad 84 tys. euro; Rolexa za ok. 30 tys. dolarów; Hublota, który został rzekomo dodany do kupionego Ferrari (wartość bez samochodu to ponad 21 tys. dolarów), a także Omegę za ok. 10 tysięcy dolarów" – napisano na blogu Nawalnego. Stwierdzono także, że nowa żona Pieskowa, mimo iż jest mistrzynią olimpijską zarabia zbyt mało, by pozwolić sobie na zakup zegarka na 37 mln rubli/

"Zachęcam wszystkich, zwłaszcza dziennikarzy, by drążyli ten temat. Ma to fundamentalne znaczenie dla społeczeństwa. Ważne jest, by pamiętać, że polski minister (Sławomir Nowak - red.)  podał się do dymisji po ujawnieniu sprawy z niezadeklarowanym zegarkiem o wartości 5500 dolarów nie dlatego, że mu się chciało, ale dlatego, że do takiego kroku zmusiły go media" – zaznaczył na swoim blogu, o czym pisał portal TVN24.pl.

Pieskow odrzuca oskarżenia Nawalnego w sprawie zegarka o rzekomej wartości 37 mln rubli. W rozmowie z rosyjską gazetą RBC rzecznik Putina przyznał, że "rzeczywiście, zegarek jest bardzo drogi, jednak kosztuje znacznie mniej, niż podają niektórzy koledzy".

Navalny.com, TVN24.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...