Żyrinowski grozi Turcji wojną atomową."Jedna bomba i Stambuł zatonie"

Dodano:
Władimir Żyrinowski (fot. By Jürg Vollmer / Maiakinfo [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)
W wywiadzie dla stacji radiowej "Mówi Moskwa" Lider Partii Liberalno-Demokratycznej Władimir Żyrinowski stwierdził, że sojusznicy Turcji z NATO nie będą się mieszać, "nie chcąc zginąć w pożarze atomowym". Polityk sugerował, ze Turcję można zniszczyć za pomocą ataku nuklearnego.

Żyrinowski stwierdził, że Turków, jako wschodni naród, najbardziej drażni i martwi niewiadome.  - Są teraz zezłoszczeni, zarówno prezydent, premier, jak i turecki Sztab Generalny - nie wiedzą, co się stanie - stwierdził. - Ja na ich miejscu bałbym się miażdżącego uderzenia wobec Turcji. Jedno głupie zachowanie prezydenta, a kraj może przestać istnieć - zapowiedział.

Jak stwierdził, Turcję można zniszczyć za pomocą "nuklearnego ataku rakietowego." - Zniszczyć Stambuł jest bardzo łatwo - wystarczy zrzucić jedną bombą atomową na cieśninę i miasto zostanie "zmyte". To byłaby taka straszna powódź, poziom wody podniósłby się o 10-15 metrów i miasto zatonęłoby razem z 9 milionami mieszkańców - powiedział. Lider LDPR dodał także, że Turcja jest dla Rosji wrogiem numer jeden.

Zestrzelenie rosyjskiego Su-24

We wtorek  przed południem agencja Reutera poinformowała, że rosyjski samolot wojskowy SU-24 został zestrzelony przez tureckie F-16. Informację potwierdził moskiewski resort obrony. Do zdarzenia odniósł się również Władimir Putin. - To cios w plecy - oświadczył.

Moskwa potwierdziła informacje, iż jeden z pilotów zestrzelonego samolotu nie żyje. - Został ranny, gdy opadał na spadochronie i zabity w barbarzyński sposób na ziemi przez dżihadystów - oświadczył rosyjski ambasador we Francji Aleksandr Orłow.

"Dziesięciokrotnie wysyłaliśmy ostrzeżenie"

Przedstawiciel tureckiego wojska oświadczył, że załoga F-16 dziesięciokrotnie wysyłała ostrzeżenie do osób znajdujących się na pokładzie rosyjskiej maszyny. Nagrania telewizji Habaturk TV pokazują jak palący się samolot uderza o ziemię wśród drzew. Do zdarzenia doszło na górzystym terenie w północnej części prowincji Latakia znajdującym się na północy Syrii przy granicy z Turcją. W tym regionie miały miejsce bombardowania, a także walki prorządowych wojsk przeciw rebeliantom. Na materiale opublikowanym przez inne tureckie media widać dwóch pilotów lecących na spadochronach.

govoritmoskva.ru, rt.com, BBC, Reuters

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...