Huta poszła z dymem

Dodano:
Całą noc trwała walka z ogniem w hucie szkła w Pieńsku na Dolnym Śląsku. Spalił się magazyn z gotowym towarem. Wstępnie straty oszacowano na ponad 4 miliony złotych.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru w hucie. Strażacy jako prawdopodobną wersję przedstawiają podpalenie lub  zaprószenie ognia. Policja ze Zgorzelca powoła biegłego, który, po  oględzinach miejsca zdarzenia, ustali konkretną przyczynę.

Pożar wybuchł w hucie w poniedziałek późnym wieczorem. Ogień w magazynie zauważyli pracownicy, którzy przebywali w sąsiadującej z magazynem hali produkcyjnej. W samym magazynie nie było pracowników. Nikt nie ucierpiał.

"Ogień zajął magazyn o powierzchni 2700 metrów kwadratowych. Spaleniu uległy głównie klosze, które stały na drewnianych paletach. Dodatkowo były zapakowane w kartony" - powiedział Zdzisław Kardas ze straży pożarnej w Pieńsku. Dodał, że "pożar był poważny, ponieważ w sąsiadujących z magazynem budynkach przechowywano m.in. kwas fluorowodorowy, farby i rozpuszczalniki".

Dodatkowo akcję utrudniał fakt, że magazyn wykonany był ze stalowej konstrukcji, która pod wpływem temperatury zaczęła się wyginać, m.in. odpadały metalowe elementy ścian bocznych budynku.

oj, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...