Ludzie pod gruzami (aktl.)

Dodano:
Do 50 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar eksplozji w budynku w Archangielsku na północy Rosji. Pod gruzami może być jeszcze 6 do 20 osób, ale szanse na ich uratowanie są niewielkie.
"W ciągu ostatnich minut, spod ruin wyciągnięto ciała mężczyzny i kobiety. W ten sposób ogólna liczba ofiar zawalenia się domu wzrosła do 50 osób" - powiedział przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Wiktor Bielcow.

Wśród zabitych jest 28 kobiet, 14 mężczyzn i ośmioro dzieci. 43 ciała zdołano już zidentyfikować. W szpitalach pozostaje tymczasem 12 rannych, z nich pięcioro w stanie ciężkim. Ratownicy, którzy usunęli już ok. 80 proc. gruzów zawalonego budynku, poszukują jeszcze 6 do 20 osób - poinformowano w sztabie operacji ratowniczej.

Z wstępnych ocen wynika, że eksplozja, do jakiej doszło we  wtorek nad ranem w 9-kondygnacyjnym budynku, była spowodowana przez gaz. W części budynku, która po wybuchu złożyła się jak domek z kart, mieszkały 63 osoby.

Milicja nadal poszukuje dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie spowodowali wybuch. Widziano ich w okolicy niedługo przed eksplozją. Nieśli metalowe rury gazowe - niewykluczone, że ukradli je z budynku, aby sprzedać w punkcie skupu metali kolorowych. Prawdopodobnie ukradli też zawory gazu.

Braną wcześniej pod uwagę wersję aktu terrorystycznego odrzucono, bowiem nie znaleziono na miejscu śladów użycia materiału wybuchowego.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...