Co się dzieje z irackimi pieniędzmi?

Dodano:
Międzynarodowa komisja powołana do kontrolowania finansów w Iraku skrytykowała amerykańskie władze okupacyjne za braki w rachunkowości przy wydawaniu pieniędzy z ONZ-owskiego Funduszu Rozwoju Iraku.
Na fundusz ten, w wysokości prawie 20 miliardów dolarów, składały się głównie dochody ze sprzedaży irackiej ropy naftowej -  zarówno sprzed wojny, jak i po inwazji USA na Irak - oraz aktywa reżimu Saddama Husajna, zamrożone w bankach zagranicznych.

Tymczasowa administracja okupacyjna (CPA) korzystała prawie wyłącznie z tych funduszy finansując odbudowę Iraku. Tylko w minimalnym stopniu czerpała z pakietu 18,4 miliarda dolarów, przydzielonych w ub.r. przez Kongres na ten cel z budżetu USA.

International Advisory and Monitoring Board on Iraq (Międzynarodowy Zarząd Doradztwa i Kontroli ds. Iraku), którego przewodniczącym jest zastępca sekretarza generalnego ONZ Pierre Halbwachs, orzekł w czwartek, że wprawdzie nie  znaleziono dowodów nadużyć w dysponowaniu funduszami, ale  niedostatki w sprawozdawczości finansowej mogą stwarzać takie podejrzenia.

Organ ten wyraził zwłaszcza pretensje pod adresem Pentagonu, że mimo licznych próśb nie dostarczył potrzebnych informacji na temat miliardowego kontraktu, przyznanego w Iraku koncernowi Halliburton bez przetargu.

Halliburton, którego prezesem był do 2000 r. obecny wiceprezydent Dick Cheney, jest w USA szeroko krytykowany za marnotrawstwo i zawyżanie cen w kontraktach rządowych.

Międzynarodowy Zarząd Doradztwa i Kontroli ds. Iraku zwrócił też uwagę, że ministerstwa obecnego tymczasowego rządu irackiego nie są wystarczająco nadzorowane przez kontrolerów finansowych, co stwarza ryzyko korupcji.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...