Mason zgodnie z prawem (aktl.)
Wojewoda Andrzej Nowakowski uznał, że uchwała radnych sejmiku jest niezgodna z konstytucją, m.in. dlatego, że loża masońska - do działalności w której prof. Cegielski publicznie się przyznał - funkcjonuje zgodnie z polskim prawem i jest zarejestrowana w sądzie jako stowarzyszenie. Zgodnie z ustawą o samorządzie, nadzór nad uchwałami sejmiku sprawuje wojewoda i może sprawdzać czy zostały one podjęte zgodnie z procedurami i bez naruszenia prawa.
Wnioskodawcy uchwały napisali w jej uzasadnieniu, że poznański oddział Wielkiej Loży Narodowej - Świątyni Jedności Hymnu, której Cegielski jest namiestnikiem - jest organizacją działająca niezgodnie z z 13 art. konstytucji, który zakazuje działalności organizacji komunistycznych, faszystowskich oraz organizacji o charakterze niejawnym i utajnionym członkostwie.
"Naruszenie art. 13 konstytucji RP przez partię polityczną lub inną organizację musi zostać udowodnione w drodze postępowania sądowego i tylko prawomocny wyrok delegalizujący konkretną organizację może stanowić podstawę do podejmowania konkretnych działań w stosunku do jej członków" - napisał w uzasadnieniu swojej decyzji wojewoda.
Wojewoda wielkopolski uznał też, że uchwała wielkopolskich radnych narusza 32 art. konstytucji, gwarantujący wszystkim równość wobec prawa i nie dyskryminowanie z powodów politycznych, społecznych i gospodarczych.
Loża masońska, której dotyczy spór, jest zarejestrowana od 1993 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie w Rejestrze Organizacji i Stowarzyszeń pod numerem 2015. Informacje na jej temat są również dostępne w Internecie.
Rada, z której radni odwołali prof. Cegielskiego, zajmuje się m.in. planowaniem rozwoju muzeum, przygotowywaniem planu publikacji, oceną działalności muzeum.
Decyzja wojewody oznacza, że prof. Cegielski może nadal zasiadać w radzie muzeum.
em, pap
O Wielkiej Loży Narodowej czytaj w artykule Mason ofiarny