Prostujcie kłamstwa o "polskich obozach śmierci"!

Dodano:
SDP zaapelowało do dziennikarzy na całym świecie, by przy okazji 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau prostowali kłamstwa i piętnowali używane przez niektóre media określenia "polskie obozy śmierci".
"Trudno uwierzyć autorom, którzy ośmielają się użyć tego nikczemnego sformułowania ("polskie obozy śmierci"), by robili to  przez pomyłkę, bez złych intencji. Tematyką historyczną i  międzynarodową w każdym kraju świata zajmują się najlepsi spośród nas. I nawet dzieci w szkołach powszechnych uczone są, że to nie Polacy byli agresorami, okupantami i prześladowcami, którzy wymordowali miliony mieszkańców Europy" - czytamy w oświadczeniu SDP.

"Hitlerowskie obozy koncentracyjne (...) powstały na ziemiach polskich (i nie tylko) znajdujących się pod brutalną okupację Niemiec. Polacy byli więźniami, a nie strażnikami w tych obozach!" - czytamy dalej w apelu.

SDP zwraca się do dziennikarzy o piętnowanie tych, którzy używają w swych przekazach "niegodziwego kłamstwa" i stosują określenie "polskie obozy śmierci". "Należy się to w pierwszym rzędzie ofiarom hitlerowskiego ludobójstwa" - kończy swój apel Zarząd Główny SDP.

Apel został przekazany PAP i światowym agencjom prasowym. We wtorkowej "Rzeczpospolitej" Jerzy Haszczyński napisał, że  dziennikarzom z wielu krajów łatwo przychodzi pisać o Auschwitz czy Birkenau, że były to polskie obozy koncentracyjne. Według niego, najwyższy czas, by media zagraniczne ceniły przede wszystkim prawdę. Trzeba z nią do nich dotrzeć wszelkimi możliwymi sposobami - uważa komentator. Według "Rz", określenie "polskie obozy koncentracyjne" było używane m.in. przez niektóre niemieckie media.

Polscy eurodeputowani starali się - bez rezultatu - by w rezolucji, którą Parlament Europejski przyjmie w czwartek z  okazji obchodów 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, znalazło się jednoznaczne stwierdzenie, że obóz wybudowali Niemcy. Argumentowali, że chodzi o to, by nie było wątpliwości, że nie wybudowali go Polacy. Zdaniem posła Sonika (PO), zapisowi o "niemieckim nazistowskim obozie" sprzeciwiła się jednak brytyjska eurodeputowana, baronowa Sarah Ludford (liberałowie), gdyż - jak tłumaczyła - nie wszyscy naziści byli Niemcami i nie wszyscy Niemcy byli nazistami. Co więcej, zdaniem Sonika, w początkowej wersji rezolucji autorstwa Ludford była też mowa o "obozie zagłady w Polsce". Zapis ten został jednak szybko usunięty pod wpływem interwencji prof. Bronisława Geremka, który jest członkiem tej samej co Ludford grupy liberałów. Ostatecznie napisano, że był to hitlerowski, nazistowski obóz zagłady.

Także podczas specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w poniedziałek profesor Bronisław Geremek przypominał, że pomimo iż obozy koncentracyjne znajdowały się na terenie Polski, nie były to obozy polskie. Jego zdaniem, takie określenie jest mylące i "głęboko rani uczucia Polaków". Podkreślił, że obozy zostały stworzone przez "nazistowskie Niemcy, które okupowały Polskę".

Uroczystości 60. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau odbędą się Oświęcimiu 27 stycznia. Weźmie w nich udział około 50 delegacji rządowych.

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...